Rubczyński: Polska energetyka powinna dążyć do dywersyfikacji

26 września 2017, 14:00 Energetyka

Przygotowaliśmy raport, który ma wesprzeć dyskusje na temat polityki energetycznej Polski do 2050 roku – powiedział w trakcie prezentacji raportu „Polska energetyka 2050. 4 scenariusze. Ekonomiczne, społeczne i środowiskowe skutki decyzji” (przygotowanego przez Forum Energii i WiseEuropa) Andrzej Rubczyński, dyrektor ds. badań i analiz Forum Energii.

fot. pixabay.com

Bezpieczeństwo energetyczne kraju, konkurencyjność sektora i akceptowalne ceny energii zapewni polityka energetyczna wymagająca długoterminowego spojrzenia. Inne wnioski można wyciągnąć, kiedy patrzymy na horyzont do 2030 roku, a inne w dłuższej perspektywie. Dlatego trzeba widzieć w dłuższej perspektywie czasowej – mówił.

W trakcie wystąpienia Rubczyński, opierając się na przeprowadzonych analizach ekonomicznych, stwierdził, że uruchamianie jednostek węglowych po 2030 roku nie będzie ekonomicznie opłacalne. Podkreślał przy tym, że nie uzyska się zwrotu z kapitału i dlatego think tank opracował cztery scenariusze rozwoju polskiego miksu energetycznego, tzn. węglowy, zdywersyfikowany z atomem, zdywersyfikowany bez atomu oraz OZE.

Mówiąc o kosztach wspomnianych prognoz, uznał, że są one podobne, ale każda z nich będzie wymagała nakładów inwestycyjnych. Jest to efekt spadających kosztów wytwarzania w źródłach odnawialnych i przewagi źródeł, w których koszty inwestycji maleją i które mają niskie lub zerowe koszty zmienne. Jednocześnie w inwestycjach w źródłach konwencjonalnych koszty stałe rosną, a koszty zmienne (paliwa, CO2) podlegają wahaniom z tendencją wzrostową.

Jeszcze przez kolejne 10 lat roczne wydatki w scenariuszu węglowym będą najniższe, o ile nie wzrosną gwałtownie uprawnienia do emisji CO2. Z czasem scenariusze odnawialne i zdywersyfikowane staną się najtańsze. Z analiz wynika, że koszty realizacji scenariuszy w perspektywie 2016–2050 r. są podobne. Dlatego przy wyborze strategii dywersyfikacji trzeba kierować się m.in. elastycznością wybranej ścieżki rozwoju energetyki i zdolnością dostosowania do przyszłych wyzwań i polityk, co przełoży się na kwestie bezpieczeństwa energetycznego, miejsc pracy oraz możliwość wypełnienia międzynarodowych zobowiązań ograniczania emisji.

Odnosząc się do przyszłości węgla w Polsce, Rubczyński stwierdził, że sektor górniczy obarczony jest wieloma ryzykami.

– Mamy trudności geologiczne. Pokłady naszego węgla są coraz głębiej. To z kolei wymaga zastosowania nowych technologii. Natomiast aby być konkurencyjnym, trzeba zwiększyć wydajność. Chyba nieunikniony jest spadek krajowego wydobycia do 32 mln ton – mówił przedstawiciel Forum Energii.

Jego zdaniem, gdyby ograniczyć perspektywę do 2030 roku, okazałoby się, że scenariusz węglowy jest najbardziej atrakcyjny. Przy czym rozszerzenie horyzontu czasowego pokazuje rzeczywiste konsekwencje takiego rozwiązania, dlatego ważne jest zdywersyfikowane podejście do energetyki. To pomoże również przyczynić się do realizacji ambitnej polityki energetycznej, jaką obecnie proponuje Unia Europejska.

W trakcie prezentacji wskazywano, że do roku 2030 scenariusze zdywersyfikowane pozwalają zredukować emisję CO2 z energetyki o 18 proc. względem 2005 r., a scenariusz odnawialny – o 27 proc. W scenariuszu węglowym emisje CO2 w 2005 i 2030 r. są takie same. Do 2050 r. scenariusz węglowy zapewnia 7 proc. redukcji, scenariusze zdywersyfikowane od 65 do 68 proc. (z atomem), a postawienie na OZE – 84 proc. redukcji. Przy transformacji sektora krajowa energetyka może osiągnąć limity wyznaczone przez Pakiet Zimowy i Dyrektywę ETS (550–450 kg CO2/MWh) za 12–15 lat.

Podsumowując swoje wystąpienie, Rubczyński stwierdził, że scenariusz przebudowy energetyki powinien promować rozwiązania, które pozwolą na elastyczne dostosowanie do przyszłych polityk i technologii.