RWE rozważa budowę OZE za granicą

15 października 2019, 12:30 Alert

RWE, największy producent energii w Niemczech, szuka możliwości produkcji energii zagranicą. To efekt polityki Berlina wobec zmian klimatu, która zakłada zamknięcie elektrowni węglowych.

fot. Pixabay

Ze względu na skomplikowany proces uzyskiwania pozwoleń, RWE rozważa realizację projektów OZE w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Europie Wschodniej oraz Azji. Koncern cały czas negocjuje z rządem kanclerz Angeli Merkel. Ustalany jest termin, do którego mają zostać wyłączone elektrownie węglowe i kwestia systemu wsparcia dla inwestycji w OZE. – Przyszłość naszej działalności w Niemczech nie będzie zależała od nas – powiedział Markus Krebber, dyrektor ds. finansowych RWE. – To, co ma dla nas istotne znaczenie, to stabilne, pewne i korzystne otoczenie inwestycyjne, które zależy nie tylko od firmy, ale także od rządu – dodał.

Krebber przekonuje, że RWE wspiera transformację energetyczną Niemiec, która zakłada, że do 2030 roku 65 procent energii produkowanej nad Odrą będzie pochodzić z OZE (obecnie ok. 44 procent). Aby osiągnąć ten cel rząd Merkel podjął decyzję, że do 2038 roku zostaną zamknięte wszystkie elektrownie węglowe w Niemczech. Zdaniem RWE, brak zdecydowanej polityki w obszarze OZE nie zachęca do inwestowania w segment. To w konsekwencji zmusza koncern do szukania możliwości realizacji projektów za granicą. Krebber zaznaczył, że rocznie na inwestycje w OZE, RWE chce przeznaczyć 1,5 mld euro, ale istnieje możliwość zwiększania tej kwoty do 3 mld euro.

Bloomberg/Piotr Stępiński

RWE chce do 2040 roku zrezygnować z węgla