Rząd nie chce unijnego rozporządzenia w sprawie redukcji metanu
Parlament Europejski pracuje nad rozporządzeniem dotyczącym redukcji emisji metanu w kopalniach węglowych. Polski rząd nie zgadza się na to rozwiązanie.
Polski rząd nie chce przyjęcia rozporządzenia w sprawie redukcji metanu, proponowanego przez Parlament Europejski. – Dołożymy wszelkich starań, by planowane rozporządzenie w sprawie redukcji emisji metanu z sektora energetycznego nie zostało przyjęte przez Parlament Europejski – poinformował minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
– Przede wszystkim, będziemy robić wszystko, żeby taka decyzja nie zapadła, bo rzeczywiście górnictwo jest niezwykle dla nas w tej chwili ważne, szczególnie w świetle kryzysu energetycznego i […] szalejących cen gazu – dodał wicepremier.
Jego zdaniem, gaz nie jest dzisiaj alternatywą dla węgla. – My, oczywiście, robimy wszystko, aby ta transformacja energetyczna w pożądanej dla nas kierunku odbywała się jak najszybciej, ale przez bardzo długi jeszcze okres czasu węgiel będzie podstawą polskiej energetyki i będziemy, oczywiście, wszelkie starania czynić, żeby […] polskie kopalnie mogły funkcjonować w sposób niezakłócony – mówił Sasin.
Parlament Europejski pracuje nad rozporządzeniem dotyczącym redukcji emisji metanu w kopalniach. Przepisy w proponowanym brzmieniu wprowadzają od 2025 roku zakaz uwalniania do atmosfery i spalania w pochodni metanu ze stacji odmetanowania kopalń, od 2027 roku zakaz uwalniania do atmosfery w kopalniach węgla emitujących ponad pięć ton metanu na kilotonę wydobytego węgla, a w przypadku kopalń emitujących ponad trzy tony metanu na kilotonę wydobytego węgla zakaz ten ma zacząć obowiązywać 2031 roku – zaznacza ISBnews.
Głosowanie w Parlamencie Europejskim zostało zaplanowane na marzec 2023 roku. Zdaniem Polskiej Grupy Górniczej, wprowadzenie rozporządzenia oznaczałoby konieczność zamknięcia 2/3 kopalni. Podobnie byłoby w przypadku Jastrzębskiej Spółki Węglowej. – Prowadzimy wszelkie działania, aby żadne regulacje, które by uderzały w górnictwo, nie były przyjmowane – dodał Jacek Sasin.
ISBnews/Jędrzej Stachura
