Rzędowska: Czy niemieckie regulacje wprowadzą kraj w zeroemisyjną erę?

11 października 2016, 14:30 Energetyka

KOMENTARZ

Agata Rzędowska

Redaktor BiznesAlert.pl

Niedługo w Niemczech samochody spalinowe mogą odejść zupełnie do lamusa. Nowe proponowane regulacje wprowadzą stanowcze ograniczenia dla samochodów spalinowych. Jak donosi Der Spiegel: „tylko zeroemisyjne pojazdy pasażerskie będą akceptowane”. Chodzi o regulację, według której, do 2030 roku samochody konwencjonalne znikną z niemieckich ulic.

Niemcy, biorąc pod uwagę, że około 15% globalnej emisji zanieczyszczeń, spowodowane jest właśnie silnikami spalinowymi, postanowili wyeliminować całkowicie je ze swoich ulic. Mają też na względzie coraz droższe i trudniejsze wydobycie paliw kopalnych. Ustawodawcy na drodze do zeroemisyjności mogą natrafić jednak na bariery prawne, technologiczne czy też kulturowe. Zanim regulacje wejdą w życie muszą być zatwierdzone przez Bundestag. Na razie inicjatywa wyszła z Bundesratu.

Jako, że Niemcy są najbardziej wpływowym członkiem Unii Europejskiej, można się spodziewać, że to właśnie u nich nastąpi pierwsza zmiana usankcjonowana prawnie. Będzie to, niewątpliwie, dźwignia do zmian w całej UE. Cały proces może okazać się niełatwy do przeprowadzenia. Samochody są, przecież, powszechnie obecne w całym kraju. Wszystko jest zorganizowane w taki sposób, żeby użytkownikom samochodów spalinowych było wygodnie. Należy pamiętać, że Niemcy to kolebka takich firm motoryzacyjnych jak: Porsche, Volkswagen, Audi, BMW i Mercedes.

Zdecydowanie wieje wiatr zmian. Większość z niemieckich producentów samochodów ma już w swojej ofercie samochody EV. BMW, które traci pozycję lidera w segmencie aut luksusowych, ma nowego konkurenta, którym jest Tesla. Tesla, która intensywnie pracuje nad ofertą samochodów autonomicznych zeroemisyjnych. Volkswagen ma w 2020 roku wprowadzić na rynek nowy w pełni elektryczny hatchback. Model I.D (Intelligent Drive) Volkswagena ma być odpowiedzią na rosnące zainteresowanie samochodami w pełni elektrycznymi. Sprzedaż samochodów EV wszędzie na świecie rośnie. Nie bez znaczenia jest wparcie jakie dają programy prowadzone przez rządy różnych państw.

Jak w zeszłym roku przewidywał Christian Science Monitor: „największymi graczami na rynku samochodów elektrycznych mogą być firmy chińskie”. Trzeba przyznać, że ogromny wewnętrzny rynek jakim są Chiny i bogacenie się ich mieszkańców mają ogromne znaczenie. Chiny mają w zwiększeniu sprzedaży samochodów zeroemisyjnych na własnym rynku jeszcze jeden interes. Jest nim zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza. Jakość powietrza w Chinach skłania władze do tego, żeby długofalowo przygotować się do zwiększenia ilości samochodów EV na chińskich drogach.

Po prostu nadchodzi era zeroemisyjności.