Saudowie rewidują taktykę walki o klienta w sektorze naftowym

16 lipca 2015, 10:20 Alert

(Reuters/Wojciech Jakóbik)

Tankowiec naftowy. Fot. Wikimedia Commons
Tankowiec naftowy. Fot. Wikimedia Commons

Utrzymująca się wojna cenowa w OPEC sprawia, że kraje-dostawcy ropy naftowej oferują coraz niższe ceny, aby utrzymać lub zwiększyć swój udział na rynkach. Arabia Saudyjska straciła pozycję pierwszego eksportera do Chin na rzecz Rosji, za którą uplasowała się Angola. Arabia była dopiero trzecia, co skłoniło Rijad do rewizji taktyki.

Jak podaje Reuters, królestwo postanowiło rafinować więcej ropy w swoich rafineriach, aby zalewać rynki paliwem diesel. Aramco Trading zaoferował w przetargach na dostawy od końca lipca do początku sierpnia nisko zasiarczone paliwo diesla w ilości 2,8 mln baryłek. Taka suma wystarczyłaby do zaspokojenia potrzeb Japonii przez 3,5 roku – donosi agencja.

Było to możliwe dzięki otwarciu najnowszej rafinerii Jambu w kwietniu tego roku. Jej przepustowość osiągnęła maksymalny poziom przerobu 400 tysiecy baryłek dziennie właśnie w czerwcu. Pochodzące z niej paliwo zostało załadowane do siedmiu długodystansowych tankowców skierowanych do Europy. Dalszy wzrost eksportu diesla jest możliwy dzięki spadającemu zapotrzebowaniu na tego rodzaju paliwo w samej Arabii.

Czym jest wojna cenowa? Opisywaliśmy temat w październiku 2014 roku