Schizofreniczna polityka Rosji wobec porozumienia naftowego

18 kwietnia 2017, 07:00 Alert

Rosja przekonuje, że przedłużenie porozumienia naftowego jest pewne, ale sama nadal nie wywiązuje się z jego zapisów.

Siedziba OPEC. Fot. Patrycja Rapacka, BiznesAlert.pl
Siedziba OPEC. Fot. Patrycja Rapacka, BiznesAlert.pl

Rosja namawia do układu, ale sama go nie przestrzega

Po spotkaniu przedstawicieli Arabii Saudyjskiej i Rosji przewodnicząca Rady Federacji Walentyna Matwienko poinformowała, że strony są zainteresowane przedłużeniem porozumienia naftowego. Mimo to Rosjanie nadal nie wywiązali się z obiecanych cięć, a Arabia traci cierpliwość.

– Musimy zapłacić trybut. Arabia Saudyjska całkowicie wypełniła swe zobowiązania w zakresie ograniczenia wydobycia, podobnie jak Rosja. Jestem przekonana, że ta współpraca będzie trwać, bo nikt nie jest zainteresowany chaotycznym rozwojem wypadków – powiedziała dziennikarzom. Słowa o wypełnieniu zobowiązań przez Rosjan są niezgodne z faktami.

– Jakakolwiek nadprodukcja ropy prowadzi do wiadomo jakich konsekwencji – dodała. Przekonywała, że Arabia Saudyjska i Rosja współpracują w zakresie przygotowań do przedłużenia porozumienia naftowego.

W marcu 2017 roku minister energetyki Arabii Saudyjskiej Khalid Al-Faleh poinformował, że jego kraj nie będzie realizował cięć samotnie. Irak i Rosja nie wywiązały się z deklarowanych poziomów.

W grudniu zeszłego roku kraje OPEC i 12-tu producentów spoza organizacji, w tym Rosja, zgodziły się, że ograniczą wydobycie ropy naftowej o w sumie 1,8 mln baryłek dziennie w celu podniesienia ceny baryłki na giełdach. Rosjanie zadeklarowali cięcia w wysokości 600 tysięcy baryłek dziennie, ale nie wywiązali się z tego. Zapowiadają, że do kwietnia lub maja zwiększą cięcia z około 150 do 300 tysięcy baryłek dziennie.

Układ traci na znaczeniu

Tymczasem według amerykańskiej Energy Information Administration w 2018 roku wydobycie ropy w Stanach Zjednoczonych ma pobić rekord z 1970 roku i sięgnąć średnio 9,73 mln baryłek dziennie. W grudniu 2018 roku ma przekroczyć 10 mln baryłek. Amerykańska rewolucja łupkowa to główna konkurencja dla starych dostawców, jak Arabia Saudyjska i Rosja. Z tego powodu Saudyjczycy oczekują od Rosjan wypełnienia zobowiązań. W celu pokrycia niedoborów cięć Arabia zwiększyła własne cięcia ponad deklarowany poziom. – Zgodziliśmy się na to dla dobra sprawy ale oczekujemy, że nasi przyjaciele i partnerzy nadrobią zaległości – ocenił Khalid Al-Faleh.

Jednocześnie Rosja zwiększa eksport ropy. W okresie styczeń-luty 2017 roku dostawy do krajów spoza Wspólnoty Niepodległych Państw wzrosły o 5,1 procent i osiągnęły poziom 38 mln 169.4 tysięcy ton. W lutym 2017 roku nie zwiększyła poziomu cięć w stosunku do stycznia tego roku. Według Rystad Energy, chociaż Rosnieft wywiązał się w większości z cięć, nie zrobili tego inni producenci rosyjscy.

Kraje OPEC mają podjąć decyzję o ewentualnym przedłużeniu porozumienia poza okres od 1 stycznia do 30 czerwca 2017 roku podczas szczytu organizacji zapowiadanego na maj tego roku.

Rystad Energy/Bloomberg/TASS/Wojciech Jakóbik