Schroeder w Rosniefcie. Kolejna posada w Rosji dla byłego kanclerza

13 sierpnia 2017, 12:36 Alert

Były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder został powołany na członka rady Rosnieftu, rosyjskiej spółki kontrolowanej przez państwo. To już kolejna praca, którą były szef niemieckiego rządu dostał w Rosji.

Schroeder Gerhard
Gerhard Schroeder (fot. Wikipedia/CC)

Dokumenty o powołaniu rady Rosnieftu zostały zamieszczone na stronie rosyjskiego rządu. Decyzję w sprawie nominacji dla Schroedera podpisał premier Dmitrij Miedwiediew.

Rosyjska spółka chce rozszerzyć skład rady dyrektorów z obecnych dziewięciu do 11. Schroeder ma w niej pełnić rolę “niezależnego dyrektora”. Doniesienia o nowej posadzie dla byłego kanclerza pojawiały się już wcześniej, teraz zostały oficjalnie potwierdzone.

Przyjaciel Rosji

Polityk SPD ma bardzo bliskie związki z rosyjskimi władzami, jest przyjacielem prezydenta Władimira Putina. Praca w Rosniefcie to już jego kolejna posada. Obecnie pracuje m.in. dla spółki Nord Stream 2 AG, która ma zrealizować projekt budowy drugiej nitki gazociągu prowadzącego z Rosji do Niemiec po dnie Bałtyku.

Rosnieft to jedna ze spółek objętych zachodnimi sankcjami. Wprowadzono je w reakcji na zaanektowanie przez Rosję ukraińskiego Krymu oraz jej udział w wojnie w Donbasie.

Schroeder w latach 1998-2005 był szefem niemieckiego rządu. Publicznie sprzeciwia się sankcjom wobec Rosji.

Schulz: To jego prywatna sprawa

Zatrudnienie Schroedera w Rosnefcie skomentował Martin Schulz, przewodniczący Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) oraz kandydat na kanclerza.

“Mam spory szacunek do tego, co Gerhard Schroeder zrobił dla naszego kraju i naszej partii. Dla niego zawsze było jasne, że trzeba łapać okazje, by urządzić się na przyszłość. Jako kanclerz Niemiec, gdy miał wątpliwości, miał jednoznaczną postawę względem prezydenta USA, tak jak w przypadku odmowy wzięcia udziału w wojnie z Irakiem” – napisał na jednym z portali społecznościowych.

“Przeczytałem wiadomości o ofercie pracy w rosyjskim przedsięwzięciu. Jest to prywatna sprawa Schroedera i nie ma nic wspólnego z polityką SPD. Gerhard Schroeder jest wystarczająco doświadczony, by zdawać sobie sprawę z jakich ofert korzysta. Ja bym tego nie zrobił. Dla mnie jest jasne: po upływie kadencji kanclerza nie podejmę się pracy w prywatnym przedsiębiorstwie” – dodał Schulz.

Schroeder: To element kampanii wyborczej

W środę Gerhard Schroeder sam ustosunkował się do medialnej krytyki pod swoim adresem. – Mam wrażenie, że moje działania mają tu mniejsze znaczenie, a sprawa jest podniesiona na potrzeby kampanii wyborczej w Niemczech, co pomaga pani Angeli Merkel – stwierdził w wywiadzie dla niemieckiej agencji prasowej (RND).

Schroeder odniósł się też do pogłosek o zarobkach, które miałby otrzymywać w Rosniefcie. Według mediów mogą one sięgać 6 mln euro rocznie. – Medialne doniesienia o tych sumach są całkowicie absurdalne – powiedział. Według niego jego pensja będzie wynosić dziesięciokrotnie mniej. – A nawet to nie jest jeszcze ostatecznie uzgodnione – dodał.

AKTUALIZACJA: 16.08.2017 GODZ. 10.30

AKTUALIZACJA: 16.08.2017 GODZ. 11.15

Jakóbik: Nord Stream 2 to ukoronowanie. Zbliżenie Rosji i Niemiec a służby specjalne