Shell rozważa sprzedaż aktywów na Morzu Północnym

29 marca 2016, 11:15 Alert

(Energy Voice/Financial Times/Bartłomiej Sawicki)

Platforma wiertnicza na Morzu Północnym

Naftowy gigant, Shell poszukuje kolejnych środków finansowych, które pomogą zbilansować budżet firmy po przejęciu BP Group. Zakończona w ubiegłym miesiącu transakcja warta była 35 mld dol. W celu zrównoważenia budżetu Shell oddał już saudyjskiemu Saudi Aramco największą rafinerię w USA. Władze spółki przyglądają się obecnie swoim aktywom w Europie. Koncern potwierdził oficjalnie, że rozważa sprzedaż części swoich aktywów na Morzu Północnym.

Shell w celu zrównoważenia swojego budżetu poszukuje możliwości uzyskania przepływów pieniężnych ze sprzedaży niektórych aktywów firmy w USA oraz w Europie. Koncern ograniczył już swoją aktywność na złożach łupkowych w USA oraz zakończył współprace z Saudi Aramco w ramach wspólnego przedsięwzięcia Motiva. W ramach porozumienia Shell oddał Saudyjczykom m.in. największą rafinerie w USA Port Athur. Koncern rozważa jednak, kolejne sprzedaże swoich aktywów w tym m.in. na Morzu Północnym.  – Jesteśmy na etapie przeglądu wszystkich aktywów, w tym na Morzu Północnym, prowadzone są one w celu sprzedaży części naszych aktywów, z których planujemy uzyskać ok. 30 mld dol. – powiedział rzecznik firmy. Shell zatrudnia obecnie na Morzu Północnym 2500 pracowników, którzy pracują na 33 instalacjach wydobywczych.Prezes Grupy Shell Ben van Beurden, zapowiedział w zeszłym miesiącu, że sprzedaż aktywów spółki planowana jest w latach 2016-2018 r. W tym roku spółka planuje uzyskać ok. 10 mln dol.

Zdaniem brytyjskich mediów, jednym z potencjalnych nabywców aktywów Shella może być fundusz inwestycyjny Neptun, kierowany przez byłego prezesa Centrica, Sama Laidlawa. Fundusz Neptun powstał w ubiegłym roku. Dysponuje aktywami w Europie jak w Afryce. Neptun ma przyglądać się także aktywom Shella w Azji oraz w Afryce.

Shell zmaga się także z niskimi cenami ropy, co uderza także w rentowność projektów wydobywczych w Norwegii. Branżowa organizacja zrzeszająca firmy wydobywcze, Oil and Gas UK, poinformowała, że jeśli ceny ropy będą utrzymywać się do końca 2016 roku na poziomie 30 dol. za baryłkę to doprowadzi to do znacznego spadku rentowności projektów. Według szacunków organizacji przy takiej cenie ok. .43 proc. złóż ropy naftowej na Szelfie Kontynentalnym znalazłaby się poniżej rentownego poziomu.