Shell wycofuje się z Alaski

28 września 2015, 10:34 Alert

(Bloomberg/Wiedomosti/Wojciech Jakóbik)

Jak podaje agencja Bloomberg, holendersko-brytyjski koncern Shell zamierza zatrzymać poszukiwania węglowodorów na Alasce, po tym jak program wart 7 mld dolarów zakończył się jednym, mało perspektywicznym odwiertem.

Firma deklaruje, że w przewidywalnej przyszłości nie będzie prowadziła dalszych poszukiwań na Półwyspie Alaska, ze względu na rozczarowujące wyniki dotychczasowych prac. Zasoby Alaski miały być nawet 10 razy większe od tych, które spoczywają pod dnem Morza Północnego. Mimo to Shell, podobnie jak inne koncerny, reaguje na taniejącą ropę naftową cięciem programów inwestycyjnych. Dlatego słabe wyniki z amerykańskiego półwyspu skłoniły go do porzucenia prac przy odwiercie Burger J.

W lipcu tego roku miał ruszyć dwuletni plan poszukiwań na Alasce. Był on oprotestowany przez organizacje ekologiczne. Mimo to uzyskał zgodę Departamentu Spraw Wewnętrznych USA na odwierty na Morzu Czukockim ze względu na przekonanie resortu, że prace nie będą szkodliwe dla środowiska.

Według amerykańskiej Służby Geologicznej zasoby ropy naftowej w Arktyce, w tym w pobliżu Alaski, mogą wynosić nawet 90 mld baryłek, czyli 13 procent nieodkrytych dotąd zasobów tego surowca na świecie.