Sierakowska: Spada wydobycie ropy poza OPEC

21 kwietnia 2016, 14:15 Energetyka

KOMENTARZ

Dorota Sierakowska

Analityk, Dom Maklerski BOŚ

Pomimo fiaska rozmów w Doha, notowania ropy naftowej utrzymują się wysoko. Wczoraj cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych i Europie poszybowała w górę o około 4%. Dla cen ropy WTI oznaczało to zbliżenie się do poziomu 44 USD za baryłkę, który zresztą dzisiaj rano został pokonany.

Przyczyn wzrostu cen ropy w ostatnich dniach trudno upatrywać w czynnikach fundamentalnych. Dalsze dynamiczne zwiększanie produkcji zapowiedział Iran, który już w czerwcu ma pompować ilości ropy naftowej ostatnio widziane przed nałożeniem na ten kraj zachodnich sankcji. Po niepowodzeniu rozmów w Katarze, zwiększeniem ilości wydobywanej ropy naftowej zagroziła także Arabia Saudyjska – a wczoraj odpowiedział na to minister energii Rosji, który zaznaczył, że jego kraju może zwiększyć produkcję ropy naftowej tak, by przekraczała ona 12 mln baryłek dziennie, co byłoby rekordem.

Pewnym wsparciem (aczkolwiek nieznacznym) dla kupujących na rynku ropy naftowej były dane dotyczące zmiany zapasów paliw w USA. Amerykański Departament Energii podał w swoim cotygodniowym raporcie, że w minionym tygodniu zapasy ropy w USA wzrosły o 2,1 mln baryłek, a więc o mniej, niż oczekiwano (2,4 mln baryłek). Większym zaskoczeniem były jednak dane dotyczące zapasów destylatów, które spadły o 3,6 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano ich wzrostu.

wykres_ropa_21_04_2016_fb6E2078

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne

Z kolei dzisiaj na pierwszy plan wysuwają się słowa szefa Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE), Fatiha Birola. Powiedział on, że niskie ceny ropy naftowej doprowadziły do cięcia planowanych inwestycji w sektorze naftowym aż o 40 proc. na przestrzeni ostatnich dwóch lat, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Ameryce Łacińskiej i Rosji. To z kolei ma przełożyć się na spadek podaży ropy naftowej w krajach nienależących do kartelu OPEC aż o 700 tys. baryłek w bieżącym roku, co byłoby największą zniżką od 25 lat.

Przekroczenie przez ceny ropy naftowej poziomu 42,50 USD za baryłkę otworzyły drogę do większych zwyżek w krótkoterminowej perspektywie. Dzisiaj kluczowa będzie bariera 44 USD za baryłkę, która na razie została naruszona, ale jeszcze nie pokonana.

Źródło: CIRE.pl