Sierakowska: Wsparcie cen ropy ze strony saudyjskich i rosyjskich polityków

11 października 2016, 12:00 Energetyka

KOMENTARZ

Dorota Sierakowska

Analityk surowcowy, Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska

Mimo że poniedziałkowa sesja na rynku ropy naftowej rozpoczęła się słabo, to już późniejsze godziny przyniosły diametralną zmianę nastrojów. Notowania amerykańskiej ropy WTI nie tylko zdołały utrzymać się powyżej psychologicznej bariery 50 USD za baryłkę, to jeszcze poszybowały do okolic 51 USD za baryłkę, czyli rejonu tegorocznych maksimów.

Stronie popytowej na rynku ropy naftowej wczoraj pomogły spekulacje dotyczące porozumienia producentów tego surowca w sprawie solidarnego cięcia produkcji. Na odbywającym się obecnie Światowym Kongresie Energii w Stambule, saudyjski minister energii Khalid al-Falih zasugerował, że szczegóły porozumienia, wstępnie zatwierdzonego w Algierii pod koniec września, mogą być ustalone już na listopadowym posiedzeniu krajów OPEC. Falih po raz kolejny zaprosił Rosję do dołączenia do porozumienia – o czym w pozytywnym tonie wypowiedział się potem Władimir Putin. Rosyjski prezydent potwierdził chęć Rosji do współpracy z OPEC w zakresie stabilizacji cen ropy naftowej poprzez zamrożenie lub cięcie produkcji.

fot. ENI

Wypowiedzi polityków z Arabii Saudyjskiej i Rosji zostały przez inwestorów odczytane jako sygnał, że porozumienie jest jednak możliwe. Oczywiście nie niweluje to wszystkich wątpliwości, związanych przede wszystkim z nastawieniem Iranu do cięcia wydobycia. O dalsze wzrosty w krótkim terminie może być ciężko nie tylko ze względów fundamentalnych, lecz także z uwagi na bliskość poziomu oporu, wyznaczonego przez czerwcowe maksimum w okolicach 51,50 USD za baryłkę.

Notowania ropy naftowej WTI - dane dzienne

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne

 

Źródło: CIRE.PL