Słońce i wiatr zasilą stacje Orlenu

11 maja 2017, 07:30 Energetyka

– W biznesie prowadzonym przez PKN Orlen energetyka odgrywa rolę trwałego filaru kreowania wartości Grupy. Zwiększamy doskonałość operacyjną całego obszaru downstream rozumianego jako chemię, petrochemię oraz sprzedaż paliwową – powiedział Piotr Chełmiński członek zarządu ds. rozwoju i energetyki PKN Orlen podczas panelu pt.: „Energetyka w Europie – najważniejsze pytania”. Dodał, że spółka bada możliwość zasilania stacji benzynowych dzięki wiatrowi i słońcu.

Jak powiedział Chełmiński, PKN Orlen dostrzega pojawiające się trendy takie jak elektromobilność.

– Stanowi to wyzwanie dla takich firm jak nasze. Nie możemy jednak wyobrazić sobie, że elektromobilność powstanie bez tworzyw, wytwarzanych przed spółki naszej Grupy lub naszej konkurencji – powiedział przedstawiciel PKN Orlen. Jak powiedział gość panelu, Grupa buduje bloki energetyczne, które dadzą Polsce dodatkowe 1000 MW. – Już teraz w Płocku pracuje 463 Mw w ruchu próbnym, ale w reżimie produkcyjnym w połączeniu z Włocławskim Anwilem, oraz blokiem gazowo – parowym w Płocku o mocy 596 Mw. Są to elementy, które poprawiają nasze pozycję i czyni naszą spółkę tą trzecią, która buduje zwiększa moc polskiej energetyki – powiedział Chełmiński.

Na temat elektromobilności przedstawiciel Orlenu powiedział, że już teraz prowadzone są testy instalacji umożliwiających ładowanie pojazdów na stacjach należących do spółki. – Sprawa nie jest taka prosta i ogranicza się do stawiania stacji ładowania. Ich cena kształtuje się w granicach 150 -250 tys. zł od sztuki, a trzeba postawić po 4 takie instalacje na stacjach, których mamy ok. 1800. Trzeba to czynić z rozwagą tak, aby były w sposób efektywny wykorzystywane – powiedział Chełmiński.

PKN Orlen podczas panelu pochwalił się, że planuje inwestować w fotowoltaikę. – Prowadzimy testy, aby nasze stacje paliw były samowystarczalne, jeśli chodzi o to źródło zasilania. Niebawem na naszych stacjach pojawiają się wiatraki, co będzie nowością. Będą to wiatraki pionowe, a nie poziome. Zobaczymy jaki będzie efekt, czy pozwoli to nam stać się jeszcze bardziej konkurencyjnymi – zakończył Piotr Chełmiński.