Spór Rosja – Norwegia o Arktykę

31 maja 2017, 07:15 Alert

Rosjanie narzekają na rząd Norwegii. Nie chcą podpisać umowy o wspólnej eksploracji złóż na terytorium spornym.

Spór

Rosja i Norwegia będą mogły podpisać umowę o realizacji badań sejsmiczno-poszukiwawczych na szelfie Morza Barentsa w dawnym obszarze spornym, ale nie wcześniej niż we wrześniu – powiedział rosyjski minister zasobów naturalnych i ekologii Sergiej Donskoj.

– Liczyliśmy na to, że niedługo uda się podpisać umowę na wykonanie badań sejsmicznych, ale teraz wiadomo, że przy takim składzie norweskiego rządu do tego nie dojdzie. We wrześniu w Norwegii zmienia się rząd. Od września będziemy dalej pracować – stwierdził polityk.

Chodzi o terytoria na Morzu Barentsa i Oceanie Arktycznym, wokół których przez 40 lat wspomniane państwa toczyły spór. Udało się go zażegnać w 2010 roku, kiedy Rosja i Norwegia porozumiały się o ustaleniu granic morskich na obszarze Morza Barentsa i Oceanu Arktycznego.

Tak zwana „szara strefa” Morza Barentsa o powierzchni 175 tys. km2 została po równo podzielona między Oslo i Moskwę. Zgodnie z zapisami porozumienia rezerwy węglowodorowe byłej „szarej strefy”, które znajdują się na granicy, powinny być wspólnie eksploatowane. Już od kilku lat Rosja i Norwegia omawiają stanowiska w sprawie wspólnego wydobycia ze złóż transgranicznych.

W poszukiwaniu złóż

Opisywane obszary, które długo nie były dostępne dla sejsmologów, są obecnie badane przez rosyjskie i norweskie spółki naftowe, chcące odkryć duże złoża surowców.

W planach badań geologicznych za wyjątkowo perspektywiczny uważa się siedemdziesięciokilometrowy odcinek na złożu Fedinsky High, potencjał którego, zgodnie z badaniami przeprowadzonymi w latach osiemdziesiątych przez sowieckich uczonych, może być większy od złoża Sztokman (rezerwy wynoszą 3,9 bln m3 oraz 56 mln ton kondensatu gazowego).

Na początku 2017 roku rosyjski rząd uzgodnił projekt umowy z Norwegią o sposobie zbierania danych sejsmicznych na szelfie kontynentalnym w obrębie Morza Barentsa i Oceanu Arktycznego. Planowano, że zostanie podpisany w kwietniu br.

TASS/Piotr Stępiński