Starus: Z rynku zniknie ponad 4100 niemieckich firm budowlanych

26 czerwca 2014, 15:09 Drogi

Zgodnie z najnowszą światową prognozą ekonomiczną Euler Hermes, przewidywany jest światowy spadek liczby upadłości firm w roku 2014 o 8%, jednak poziom ten nadal pozostanie o 13% wyższy niż przed kryzysem. Dla polskich przedsiębiorców, zwłaszcza branży budowlanej, kooperujących z partnerami z Niemiec i Czech, istotne znaczenie mają dane dotyczące upadłości w tych krajach. 

Zdaniem analityków, polskich przedsiębiorców nie powinno mylić najniższe od dekady obiektywnie mierzone ryzyko upadłościowe w Niemczech. – Należy pamiętać, iż poprawa wśród niemieckich przedsiębiorstw następuje głównie w sektorze usługowym – zaznacza Tomasz Starus, członek zarządu Towarzystwa Ubezpieczeń Euler Hermes.

Według przedstawionych przez niego danych w przemyśle naszych sąsiadów zza Odry odsetek upadłości jest o 3% większy, niż przed kryzysem z 2008 r.

– Wiele polskich firm kooperuje głównie z niemieckim sektorem budowlanym, zwłaszcza producenci stolarki drzwiowej i okiennej oraz konstrukcji stalowych, w którym liczba upadłości co prawda zmniejsza się, ale niestety wciąż jest to problem o dużej skali – stwierdza dalej Starus. – Z rynku zniknie ponad 4100 niemieckich firm budowlanych. Co prawda liczba ta jest niższa w porównaniu do lat ubiegłych, niemniej wciąż jest to znaczący problem dla polskich kontrahentów. Zwłaszcza, gdy dochodzi do upadłości to średnia strata wierzyciela wynosi wówczas ponad 1,1 mln euro.

Niepokojąca sytuacja zachodzi w Czechach, które na koniec bieżącego roku odnotują 9% wzrost liczby bankructw, co w ogólnym rozrachunku będzie oznaczać upadłość blisko 6 tys. firm.

– Czechy są jednym z ważniejszym partnerów gospodarczych Polski, stąd mamy rzetelny pogląd tej sytuacji, odnotowując wiele niepokojących sygnałów z polskich firm – uważa Starus. – Przy czym należy zaznaczyć, iż ponoszone straty nie są efektem wyłącznie braku zapłaty ze strony upadłych firm czeskich.

– Na tym tle daje się zauważyć rosnąca plaga oszustw i wyłudzeń towarów, które zwykle nasilają się w czasie gorszej koniunktury – dodaje członek zarządu TU Euler Hermes.

– W Polsce w 2014 roku liczba upadłości spadnie o około 10%. Identyczny odsetek polska gospodarka odnotuje również w 2015 roku, jednak wówczas pozwoli to jej na zajęcie pozycji lidera w procentowym spadku liczby upadłości – przekonuje na zakończenie Starus.

Źródło: TU Euler Hermes