Statoil nie boi się konkurencji ze strony LNG. Polacy skorzystają z obu opcji

28 kwietnia 2016, 13:15 Alert

(LNG World News/Wojciech Jakóbik)

Gazowiec Al Nuaman w Świnoujściu. Fot. Gaz-System
Gazowiec Al Nuaman w Świnoujściu. Fot. Gaz-System

Rynek europejski jest dobrze zaopatrzony i według Statoila amerykański gaz skroplony będzie miał ograniczony wpływ na niego w tym roku – ocenił Jakob Hegge, dyrektor finansowy norweskiej spółki.

– Jeśli spojrzeć na rynek gazu, to krótkoterminowo w Unii Europejskiej jest on dobrze zaopatrzony gazem z Rosji i Norwegii, a także potencjalnie nowymi dostawami LNG – powiedział Hegge przy okazji prezentacji wyników Statoila za pierwszy kwartał.

– Póki co widzimy ograniczone ilości LNG docierające do Unii Europejskiej – ocenił Norweg. Dodał, że jego zdaniem większość gazu skroplonego z Australii, które także mogą stanowić alternatywę dla dostaw z Rosji i Norwegii, trafi na rynki w Azji.

Do Portugalii dotarł pierwszy gazowiec z amerykańskim LNG. Zapewniła go firma Cheniere Energy, która wysłała gaz z terminala eksportowego w Luizjanie – Sabine Pass LNG.

To właśnie ze względu na nieprzewidywalność cen LNG w Europie Polacy oprócz gazoportu w Świnoujściu zamierzają zbudować także połączenie gazowe z Norwegią, zwane korytarzem norweskim.

Więcej: Gaz z Norwegii ma chronić Polskę przed kryzysem i napędzić hub