Steinhoff: Śląsk 2.0 to racjonalne pomysły dla infrastruktury ale bez systemowych zmian dla górnictwa

3 lipca 2015, 08:16 Drogi

KOMENTARZ

Dr Janusz Steinhoff

b. wicepremier i minister gospodarki

Przewodniczący Rady Krajowej Izby Gospodarczej

Generalnie dobrze oceniam program dla Śląska przedstawiony przez rząd na posiedzeniu wyjazdowym 30 czerwca w Katowicach.  To jest racjonalny program, stawia na wzrost konkurencyjności gospodarki województwa śląskiego. Oczywiście – to program na długie lata.

Ważny jest sam fakt zajęcia się Śląskiem, to jest przecież potężna aglomeracja, o specjalnym znaczeniu dla polskiej gospodarki. Śląsk to 488 tys., – czyli 17 proc. zatrudnionych w polskim przemyśle. Wysokie zaludnienie. Tu powstaje duża część naszego PKB. Ale też Śląsk jest pod silną presją przemian strukturalnych w gospodarce nie tylko krajowej, także europejskiej i globalnej.  Te przemiany nie są korzystne dla tej części Polski, czego dowodem jest zwłaszcza spadek liczby ludności o 160 tys. osób, czyli o 3,4 proc. Bezrobocie wprawdzie jest niższe niż średnia krajowa, bo wynosi 9,9 proc., ale w różnych miastach jest z tym różnie, w Gliwicach to tylko 7,1 proc, w Katowicach nawet 5,4 proc., Ale w Bytomiu poziom bezrobocia przekroczył 20 proc., podobnie w powiecie częstochowskim. Śląsk w stosunku do Warszawy był zaniedbywany. Jednym korzystnym i realizowanym rozwiązaniem dla Śląska były dotychczas Specjalne Strefy Ekonomiczne i dobrze, że program rządowy przewiduje dla nich wsparcie. Pakiet rozwiązań dla przedsiębiorstw i branż energochłonnych ma na celu zwiększyć ich konkurencyjność.  Są to głównie huty. Polega to obniżeniu obciążeń w związku z kosztami finansowania odnawialnych źródeł energii, – co im zaoszczędzi 450 mln zł rocznie oraz na zwolnieniu z akcyzy na prąd. Kolejna oszczędność 450-600 mln zł. W skali roku. Jest efekt rachunku ciągnionego – jeśli huty będą bardziej konkurencyjne, będą mieć więcej zamówień na stal. Będą zużywać więcej węgla, zarówno koksującego, jak i – pośrednio – energetycznego, będą potrzebowały więcej energii.

Dobrze wygląda program inwestycyjny. Jeśli chodzi o Inwestycje strategiczne, wymieniłbym zwłaszcza cztery projekty. Instalację do powierzchniowego procesu zgazowania węgla – projekt Grupy Azoty SA – 1,8-4,2 mld zł., który ma być realizowany w Blachowni. W ramach projektu rozważane są 3 warianty inwestycji. Pierwsza to instalacja produkująca wodór – szacowany koszt ok. 1,8 mld zł. Druga – instalacja produkująca metanol – szacowany koszt ok. 2,4 mld zł. Trzecia to wdrożenie wariantu pierwszego i drugiego – przy szacowanym koszcie 4,2 mld zł. Przewidziany jest pilotaż instalacji do podziemnego procesu zgazowania węgla.

Dobrze, że wreszcie jest szansa na zrealizowanie inwestycji w infrastrukturze drogowej, bo skandalem jest, że dotychczas te inwestycje ślimaczyły się wyjątkowo i bez żadnych przyczyn. Realizowane będą przy angażowaniu środków Unii Europejskiej. Wymienię krótko: rozbudowa dróg w województwach śląskim oraz małopolskim (Małopolska Zachodnia). Budowa: tras ekspresowych S1 S69, autostrady A1 Pyrzowice-Częstochowa (2,5 mld zł ze środków publicznych) oraz Częstochowa Tuszyn (4,1 mld zł w formule pozabudżetowej). Na rozbudowę infrastruktury kolejowej przewidziano ponad 9 mld zł. Bardzo dobrze zwłaszcza, że zostanie przeniesiona siedziba PKP Cargo z Warszawy do Katowic.

W celu finansowania na Śląsku inwestycji ze środków krajowych Program Śląsk 2.0 przewiduje utworzenie trzech funduszy. Pierwszy to utworzony przez Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) oraz Polskie Inwestycje Rozwojowe (PIR), Fundusz Inwestycji Samorządowych (600 mln zł). Drugi – utworzony przez BGK i PIR, Fundusz Inwestycji Infrastrukturalnych ( Dłużny oraz Kapitałowy łącznie 4,4 mld zł). Trzeci – powołany przez BGK i PIR, Fundusz Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw (1,5 mld zł). Do tego projekt przewiduje szereg innych instrumentów finansowania przedsiębiorstw na Śląsku. Z licznych inicjatyw wymienię jeszcze wsparcie dla gospodarki niskoemisyjnej, m.in. poprzez wymianę kotłów u odbiorców komunalnych.

Mam do rządu pretensję, że dotychczas nie została uchwalona ustawa aglomeracyjna, bardzo potrzebna tak ogromnej aglomeracji, jaką jest Śląsk, mamy tu 19 miast na prawach powiatu i 17 powiatów. Nie ma nawet zapowiedzi tej ustawy. Drugi zarzut pod adresem rządu to fakt, że w tym Programie nie ma dowodów na to, że problemy górnictwa węgla kamiennego będą rozwiązywane systemowo. Tak jak wielokrotnie mówiłem Unia Europejska nie pozwoli na finansowanie inwestycji w górnictwie, ale pozwoli na finansowanie z pomocy publicznej na finansowanie restrukturyzacji.