Stolorz: Dlaczego nie wolno prywatyzować PKP Energetyki

18 marca 2015, 14:58 Infrastruktura

Związkowcy zapowiadają twardy sprzeciw wobec planów prywatyzacji kolejowej energetyki.

– Sprzedaż PKP Energetyka będzie bardzo poważnym błędem. Jesteśmy temu zdecydowanie przeciwni. To będzie bardzo poważny cios dla bezpieczeństwa państwa – zapowiada Stanisław Stolorz, przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP.

Federacja zamówiła profesjonalne ekspertyzy dotyczące planowanej prywatyzacji spółki energetycznej. Ekspertyzę przygotował Instytut Studiów Strategicznych Grosvenor House.

Z ekspertyzy wynika m.in, że skoro PKP Energetyka wykonuje większość działalności związanej z elektroenergetyką kolejową sieci kolejowej, obejmując 93% wszystkich linii kolejowych w Polsce, to jej prywatyzacja oznacza nie tylko sprzedaż samego przedsiębiorstwa, ale w całości jednego z podstawowych segmentów rynku.

– Zanim w ogóle zaczęto myśleć o sprzedaży tak ważnej spółki należało to odpowiednio uzasadnić. Tu jednak ministerstwo się nie popisało – tłumaczy przewodniczący Stolorz.

To samo wynika z przygotowanego raportu: „Zasadność prywatyzacji jednego z podstawowych obszarów działalności kolejowej powinna zostać uzasadniona w materiałach strategicznych Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju (…). Dotychczas Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju nie przedstawiło w żadnym dokumencie strategicznym powyższych wizji przyszłości kolejowego rynku elektroenergetycznego. Bez strategicznych wizji przyszłości obszaru elektroenergetyki kolejowej, prywatyzacja tego obszaru niemal w całości, wydaje się przekraczać profesjonalnie dopuszczalne ryzyka” – czytamy w raporcie.

Związkowcy przedstawiają także kolejne argumenty przeciw sprzedaży kolejowej energetyki.

Ich zdaniem prywatyzacja może doprowadzić do całkowitej zapaści kolei w Polsce. Co więcej – argumentują związkowcy – nie ma poważnego kraju, gdzie energetyka kolejowa nie podlega w ten lub inny sposób spółkom kolejowym. – Żaden poważny kraj nie może sobie na to pozwolić – tłumaczy Stanisław Stolorz, podpierając się wspomnianym raportem: „Autorom nie udało się znaleźć przykładu europejskiej kolei, która nie posiada w swoim władaniu sieci przesyłowych energii trakcyjnej oraz podstacji (stacji transformatorowych, rozdzielni energetycznych). W różnych krajach, budowa struktur energetycznych jest rozwiązywana na różne sposoby i  podległości – grupie kolejowej, zarządcy infrastruktury itp. jednak wszystkie przeanalizowane koleje europejskie, w warstwie zarządzania infrastrukturą posiadają wpływ na zarządców energią trakcyjną” – napisano w opracowaniu.

– Kwestia PKP Energetyka jest sprawą priorytetową. Już dziś możemy zapowiedzieć, że jeśli władze państwowe nie wycofają się z planów sprzedaży tej spółki, to spotkają się z naszym twardym oporem. Mamy bardzo szeroki wachlarz możliwości, z którego będziemy korzystać – zapowiada przewodniczący Stanisław Stolorz.