Polska strategia wodorowa jest konserwatywna i nie tylko odnawialna. KE: „Trudno się przyczepić”

28 kwietnia 2021, 13:15 Alert

Strategia wodorowa Polski przedstawiona przez rząd jest przedmiotem konsultacji. Dopuszcza wodór z różnych źródeł, także konwencjonalnych.

Wodór. Fot. Wallpaper Safari
Wodór. Fot. Wallpaper Safari

– Mamy stanowisko na temat każdej z uwag. Dyskutujemy o technikaliach, ale nie kierunku, co jest dużą wartością. Z różnych sektorów mamy wiele uwag, ale wszyscy wskazują, że wodór może być ścieżką ku neutralności klimatycznej gospodarki – powiedział Szymon Byliński, dyrektor departamentu elektromobilności i gospodarki wodorowej w resorcie klimatu i środowiska podczas konferencji EUROPOWER 2021 pod patronatem BiznesAlert.pl.

– Na dziś nie chcemy mówić o kolorach wodoru, bo jego cząsteczki go nie mają. Chcemy mówić o emisyjności i dopuszczamy różne technologie, w tym konwencjonalne, oczywiście, z wychwytywaniem dwutlenku węgla – zastrzegł. – To jest już trzecia czy czwarta rewolucja wodorowa. Nowe zastosowania wodoru w przemyśle to głównie programy pilotażowe. Wciąż mamy wiele wyzwań, na które musimy odpowiedzieć. Uznaliśmy, żeby w pierwszym kroku określić perspektywę 2030 roku.

Według gościa konferencji EUROPOWER 2021 w wielu sektorach wodór rozwinie się dopiero w 2030 roku. – Perspektywa do 2050 roku jest ambitna i odległa, więc chcemy się trzymać tej do 2030 roku – dodał. Zdaniem Bylińskiego największy potencjał wodoru jest w przemyśle. – Na dziś alternatywy do wodoru w energetyce są po prostu tańsze, także te dobre dla środowiska. W transporcie trwa rywalizacja wodoru z bateriami. Wodór musi być tańszy, żeby był konkurencyjny – ocenił dyrektor.

Asystent polityczny Dyrektoriatu Generalnego ds. Energii Komisji Europejskiej Maciej Ciszewski przyznał, że prognozy wybiegające poza 2030 roku są trudne do wytyczenia. – Wiemy, że rzeczywistość może być inna, ale trudno pisać strategię bez założeń – dodał. Podkreślił, że wodór nie jest atrakcyjny sam w sobie, ale jako narzędzie dekarbonizacji energetyki oraz całej gospodarki.

– Trudno się przyczepić do tej strategii – ocenił Ciszewski. – Brakowało mi, żeby przemysł był w niej jeszcze wyżej. Polska strategia duży nacisk na transport, ale paliwa gazowe, w tym wodór, to przede wszystkim narzędzie dekarbonizacji przemysłu chemicznego czy stali.

– Technologia i kierunek są oczywiste przez to, co w Europie już mamy. Mamy największą produkcję energii ze źródeł odnawialnych, duży potencjał morskiej energetyki wiatrowej, w tym Polska. Jesteśmy liderem nietaniej technologii elektrolizy. To oczywisty kierunek dekarbonizacji. Czysty wodór oferuje doskonałe rozwiązanie – podsumował.

Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Polacy walczą z tęczą wodorową w grze o dostęp do skarbca unijnego