Światowy rynek ropy powoli wraca do równowagi?

17 sierpnia 2015, 08:17 Alert

(Oilprice /Teresa Wójcik)

Międzynarodowa Agencja Energii (MAE), OPEC oraz Urząd Informacji Energetycznej  USA (Energy Information Administration – EIA) opublikowały nowe raporty miesięczne za sierpień, oferując najnowsze spojrzenie na rynki ropy.

Główną tezą raportu MAE jest stwierdzenie, że światowy rynek ropy powoli wraca do równowagi. Popyt  wzrasta, bo konsumenci na całym świecie korzystają z niskich  cen. MAE szacuje, że popyt wzrośnie o 1,6 mln baryłek dziennie w ciągu pięciu lat.

Po stronie podaży, światowa produkcja ropy spadła o 0,6 mln baryłek dziennie w lipcu, dzięki zmniejszeniu wydobycia w krajach spoza OPEC . Jeśli chodzi o państwa OPEC, to MAE szacuje, że wydobycie  wzrośnie w b.r. zaledwie o1,1 mln baryłek dziennie, ponad o połowę mniej niż w 2014, kiedy zwiększało się o 2,4 mln baryłek dziennie. Ponadto  w przyszłym roku wydobycie w krajach spoza OPEC spadnie o dalsze 200 tys. baryłek dziennie, co wynika ze zmniejszenia liczby odwiertów.

Ta więc popyt rośnie, a podaż widocznie spada, co prowadzi do zrównoważenia na światowym rynku ropy. Pozostaje tylko pytanie kiedy nastąpi moment równowagi. Pomimo spadku dostaw z krajów spoza OPEC, cała globalna podaż nadal rosnie i wciąż jest wyższa o 2,7 mln baryłek dziennie, choć popyt wzrasta w tempie najszybszym od 5 lat i wynosi 1,6 mln baryłek dziennie.

W rezultacie, MAE uważa, że  „proces dochodzenia do równowagi rynkowej  może trwać dłużej, i  nawis podaży może utrzymać się do 2016. Światowe rezerwy będą nadal rosnąć” . Analitycy rynku energii biorą pod uwagę przede wszystkim wzrost rezerw w Stanach Zjednoczonych, ale MAE twierdzi, że w drugiej połowie b.r.popyt z pewnością przekroczy w górę decydującą granicę 1,4 mln baryłek dziennie, co wg obliczeń ekspertów MAE rozpocznie także zmniejszanie zapasów. Jednak Agencja nie liczy, że na rynek w 2016 r. wejdzie ropa irańska.

Inna rzecz, że raport nie zapowiada możliwości szybkiego odbicia cen w górę, przeciwnie, powtarza jak mantrę:  „niższe ceny w całym sektorze potrwają dłużej”.

Miesięczny raport OPEC przynosi dane, które nie różnią się bardzo od zawartych w dokumencie MAE. Raport ten mniej optymistyczne  szacuje poprawę światowego popytu – podaje zaledwie wzrost 1,38 mln baryłek dziennie w b.r. Również jednak OPEC twierdzi, że podaż będzie rosnąć wolniej niż szacuje IEA, zwiększając się zaledwie o 0,96 mln baryłek dziennie do końca 2015 r. mimo, że OPEC wziąż utrzymuje bardzo wysokie wydobycie. W lipcu produkcja ropy we wszystkich państwach kartelu razem przekroczyła 31.5 mln baryłek dziennie. Pomimo wojny w Iraku z dżihadistami Państwa Oslamskiego wydobycie ropy utrzymało się na rekordowym poziomie, szczególnie w Autonomicznym Regionie Kurdystanu. Łącznie Irak w lipcu zwiększył produkcję o 46 tys. baryłek dziennie, co daje regordowy wolumen 4,07 mln baryłek miesięcznie. Co więcej także Iran zwiększył produkcję o 32 tys. baryłek dziennie. Wprawdzie rynek światowy nie otworzy się tak prędko na dostawy irańskiej ropy, ale jest to prawie pewna perspektywa i nowa ropa pojawi się za jakiś czas w handlu międzynarodowym.

Wszystkie prognozy zgodne są co do jednego – amerykański sektor ropy łupkowej mimo dużej odporności, w przyszłym roku będzie musiał zmniejszyć wydobycie. EIA szacuje, że spadek produkcji już się rozpoczął, wyniósł w lipcu 100 tys. baryłek dziennie i będzie kontynuowany systematycznie przez cały 2016 r., aby z 9.4 mln baryłek dziennie, zejść  do 9,0 mln baryłek. Stanowiłoby to w przyszłym roku dużą korektę w dół w stosunku do szacunków sprzed miesiąca.

Oceniając załamanie cen ropy od czerwca b.r., EIA również spodziewa się tylko umiarkowanego odbicia w przyszłym roku, mianowicie spodziewa się, że ropa Brent, obecnie sprzedawana po około 49 dol. za baryłkę, w 2016 r. odbije tylko do poziomu 59 dol. za baryłkę.

Wszystkie trzy instytucje – niezależnie od różnic liczbowych – zgodnie twierdzą, że tendencje na światowym rynku ropy idą w tym samym kierunku  (choć w różnym tempie): zmierzając ku zrównoważeniu, wzrost wydobycia wyraźnie zwalnia, a popyt wyraźnie rosnie. Jednak żadan z raportów nie przewiduje, jak długo będzie trwać przywracanie równowagi miedzy popytem a podażą w skali globalnej.