System opustów przejdzie do historii. Jak ujarzmić domową fotowoltaikę? (RELACJA)

8 września 2021, 17:00 Energetyka

Ministerstwo klimatu i środowiska oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej nie pozostawiają złudzeń i podkreślają, że system opustów niezależnie od krytyki zniknie z polskiego krajobrazu energetycznego. To nie tylko kwestia nowych regulacji unijnych jak RED II, ale także ograniczeń sieciowych. Aby zarządzać domowymi mikronistalacjami OZE, NFOŚiGW planuje finansowanie magazynów energii przy sieciach operatorów sieci dystrybucyjnych.

Karpacz 2021. Fot. Bartłomiej Sawicki
Karpacz 2021. Fot. Bartłomiej Sawicki

Konsumpcja na miejscu

Michał Kurtyka, minister klimatu i środowiska powiedział, że na koniec czerwca było 600 tys. prosumentów, a przyrost ten rośnie. Patrząc jednak na granice wzrostu podłączenia fotowoltaiki wskazał, że będzie zależeć od odpowiedzi na pytanie do czego ona nam będzie służyć. – W jaki sposób iść w gospodarce domowej, aby zakresie wykorzystania PV zwiększyć na konsumpcję na miejscu? Koszty energii składają się z kosztów produkcji i dostaw. Przesył energii jest kosztowny. Jeśli uda się konsumować energię na miejscu, to wówczas uda się zwiększyć skuteczność i efektywność systemu energetycznego – dodał. Wskazał, że potencjał elektryfikacji powszechniej, który zastąpi węgiel w ogrzewaniu i ropę w transporcie. – Aby prosument poszedł krok dalej, to chcemy go zapatrzyć w narzędzie, aby mógł wykorzystać pompy ciepła. Polska, wszystko na to wskazuje, już teraz może być trzecim rynkiem pomp ciepła w Europie. Podobnie z elektromoblinością i dodaniem do programu Mój Prąd ładowarek do pojazdów elektrycznych – powiedział. Wtórowała temu prezes Polskiego Stowarzyszenia Magazynowania Energii, Barbara Adamska. – W kontekście magazynów energii warto podkreślić, że prosument nie ma wsparcia na zakup takich magazynów, a wysiłek inwestycyjni należy rozłożyć na wiele podmiotów – powiedziała.

Paweł Mirowski, wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, przechodząc do działań Funduszu, podkreślił, że nie będzie już systemu opustów, który działa jeszcze obecnie. – Obecnie przedmiotem prac jest projekt poselski, w którym mowa jest o rozliczaniu 1:1, a cena będzie zależeć od tego, kiedy energia będzie przekazywana do sieci. Ideą prosumenta jest konsumpcja energii, a nie zarabianie na energii, co często było chwytem marketingowym. Chcemy edukować, że prosument oznacza zabezpieczenie przede wszystkim siebie – mówił.

Trzy sposoby na ujarzmienie domowej fotowoltaiki

Przemysław Mandelt, prezes Tauron Ekoenergia, wtórował tym głosom podkreślając, że obecny system nie był projektowany do tej funkcji, której służy obecnie. – Powinniśmy się starać zużywać energię na miejscu. Lokalne zużycie będzie pomagać systemowi. Granicą wytrzymałości sieci są możliwości przesyłu i to operatorzy sieci dystrybucyjnych powinni już teraz decydować jakie moce powinny być przyłączane do sieci. Wskazał, że wyzwaniem będzie to, w jaki sposób zarządzać mikronistalacjami, a jedną z opcji jest podwyższenie opłat dystrybucyjnych. Mirowski podkreślił także, że w tym zakresie należy reagować.

– W NFOŚiGW rozpoczęliśmy rozmowy z OSD. Rozważamy skorzystanie z Funduszu Modernizacyjnego i wydanie 1 mld zł na budowę magazynów energii przy transformatorach OSD. Już teraz jako Polska montujemy inteligentne liczniki, co pozwala na sterowanie sieciami w sposób racjonalny. Planujemy pozyskanie 1 mld zł na takie liczniki z poziomem dofinansowania rzędu 50 procent. Jest to już uzgodnione z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym. Chcemy także wesprzeć podłączenie do sieci 600 ładowarek – wymienił.

Paweł Mirowski pytany o system wsparcia w ramach kolejnej edycji Mój Prąd od 1 stycznia 2022 roku wskazał, że należy najpierw wypracować nowy system rozliczania prosumentów, co trwa obecnie w Sejmie, a dalej dostosować system wsparcia w ramach programu Mój Prąd 4.0, tak, aby promować przede wszystkim zużycie energii na miejscu – Nowy system rozliczania będzie determinował także decyzje inwestorów. To będzie niezależnie od tego nadal korzystne. Działa także ulga termomodernizacyjna. Przyglądamy się także lokalnym magazynom energii i systemu wsparcia dla tych urządzeń – dodał.