Stępień: System przesyłowy Polski jest gotowy do odcięcia od Rosji

3 czerwca 2022, 11:30 Energetyka

– Polski system przesyłowy jeszcze kilka lat temu nie był w stanie zaspokoić zapotrzebowania na gaz z kierunku innego niż rosyjski; dziś ten problem zniknął. W maju po raz pierwszy rozładowaliśmy i regazyfikowaliśmy sześć metanowców w terminalu w Świnoujściu, jest to rekord – powiedział prezes Gaz-System Tomasz Stępień na konferencji PTG Perspektywy Rozwoju Sektora Energii w Polsce 2040.

Budowa gazociągu Goleniów-Ciecierzyce. Fot. Gaz-System
Budowa gazociągu Goleniów-Ciecierzyce. Fot. Gaz-System

– W ciągu ostatnich sześciu lat dokonaliśmy wielu inwestycji w krajowym systemie przesyłowym i połączeń międzysystemowych. Poczyniliśmy inwestycje w Baltic Pipe, połączenie z Litwą. Estończycy i Finowie również chcą postawić wspólny terminal LNG. Kraje bałtyckie są już połączone ze sobą, dzięki połączeniu z Litwą, mamy dostęp do tych systemów. Testujemy obecnie Gazociąg Polska-Słowacja, który niedługo zostanie uruchomiony komercyjnie. Nie ma województwa w Polsce, gdzie nie powstałyby nowe kilometry gazociągów. Polski system przesyłowy jeszcze kilka lat temu nie był w stanie zaspokoić zapotrzebowania na gaz z kierunku innego niż rosyjski; dziś ten problem zniknął. W maju po raz pierwszy rozładowaliśmy i regazyfikowaliśmy sześć metanowców w terminalu w Świnoujściu, jest to rekord. Mamy połączenie z Niemcami przez rewers na Gazociągu Jamalski, od jesieni przesyła on gaz wyłącznie z Niemiec do Polski. Wszystkie te połączenia są w stanie zapewnić dwa razy więcej gazu, niż wynosi zapotrzebowanie naszego rynku – powiedział prezes Gaz-Systemu.

Stępień dodał, że Gazociąg Polska-Słowacja jest dwukierunkowy i może spełniać wiele funkcji. – Na Słowacji, Węgrzech i w Austrii są duże magazyny gazu, które mogą być wykorzystywane na polskie potrzeby, dzięki połączeniu możemy je zatłaczać i wysyłać z nich gaz do Polski. System przesyłowy jest więc przygotowany do tego, by zaspokoić zapotrzebowanie Polski na gaz tej zimy i każdej następnej – podkreślił.

– Gaz-System zawarł kontrakt na przesył gazu z Norwegii do Polski, zakłada on znaczącą część jego przepustowości. Pozostałą przepustowość pozostawimy do zarezerwowania na aukcjach – dodał.

– Zależność energetyczna od jednego dostawcy z jednego kierunku pod jednym kontraktem nie jest dobra. Polska nigdy nie była krajem, który zużywał dużo gazu ziemnego. Nawet po wzroście zużycia, będziemy dużo poniżej średniej europejskiej. Prognozujemy, że w perspektywie 10 lat, wzrost zużycia gazu w Polsce będzie wynikał z tego, że do systemu zostaną podłączone nowe elektrownie i ciepłownie gazowe. Zapotrzebowanie może sięgnąć nawet 35 mld m sześc. gazu rocznie. Nie przewidujemy, że w przyszłości wzrośnie do 40 mld m sześc., ale nawet taką ilość bylibyśmy w stanie przesłać. Jesteśmy przygotowani na wszystkie scenariusze – powiedział Tomasz Stępień.

Terminal w Gdańsku

Prezes został zapytany, czy budowa FSRU w Gdańsku może przyspieszyć. – Oczywiście jest szansa na przyspieszenie, przy odpowiednich warunkach legislacyjnych. Bez tego nie jest to możliwe. Pytanie, czy jest potrzeby, aby coś przyspieszać w sytuacji, gdy mamy rozbudowaną infrastrukturę i pierwsze zapotrzebowanie, według badań rynku, pojawia się dopiero po kilku latach. Inwestycja jest na zaawansowanym etapie, uzyskujemy pozwolenia środowiskowe, decyzje lokalizacyjne na potrzeby gazociągów lądowych. Gdybyśmy uprościli okres pozwoleniowy, jesteśmy w stanie przyspieszyć budowę terminala w Gdańsku nawet o dwa lata. Pytanie, czy jest to potrzebne – powiedział.

– Aby zbudować drugi terminal trzeba mieć do tego podstawy. Jest to możliwe technicznie i inwestycyjnie, natomiast tych podstaw w tym momencie nie ma – dodał prezes Gaz-Systemu.

Opracował Michał Perzyński

Naimski: Gospodarka musi przywyknąć do wojny. To trudne i bolesne, ale konieczne