Szaniawski: ARP stawia na współpracę z uczelniami przy innowacjach (ROZMOWA)

22 lipca 2016, 07:30 Innowacje

ROZMOWA

fot. ARP

Agencja Rozwoju Przemysłu intensyfikuje współpracę z uczelniami wyższymi. Podpisała list intencyjny z Politechniką Warszawską. To kolejna, po PIAP, WAT i Uniwersytecie Śląskim, jednostka naukowa, z którą ARP będzie współdziałać na rzecz rozwoju innowacyjności polskiego przemysłu. Rozmawiamy na ten temat z Michałem Szaniawskim, wiceprezesem Zarządu ARP S.A.

BiznesAlert.pl: Rozpoczynacie Państwo kolejną współpracę z ośrodkiem akademickim, tym razem z Politechniką Warszawską. Na czym będzie ona polegać?

Michał Szaniawski: Umowa między Agencją Rozwoju Przemysłu a Politechniką Warszawską jest ramowym porozumieniem, które przede wszystkim dotyczy zakresu kształcenia kadr inżynierskich sektora technologii kosmicznych, robotyki, automatyki oraz energetyki. Z naszego wsparcia skorzysta m.in. Studenckie Koło Astronautyczne, działające na Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa. Objęcie patronatem SKA oraz ich autorskiego projektu – budowy satelity PW-SAT2 jest jednym z elementów tworzenia zaplecza inżynierskiego dla tej innowacyjnej inicjatywy. Praca przy takim projekcie to zdobywanie niepowtarzalnego doświadczenia. Docelowo chcemy stworzyć grupę firm, które kompetencyjnie będą zdolne do opracowania małych i średnich satelitów.

ARP przygotowała również specjalną ofertę stażową. Absolwenci oraz doktoranci kierunków związanych z technologiami kosmicznymi będą mogli brać udział w stażach w polskich firmach sektora kosmicznego. Staże będą częściowo finansowane przez Agencję Rozwoju Przemysłu. Część kosztów pokryją firmy, które zdecydują się na zatrudnienie stażystów.

Od jakich warunków zależy Pana zdaniem sukces współpracy biznesu i nauki?

Aby jak najefektywniej wspierać innowacje trzeba stawiać na współpracę różnych środowisk. Dla ARP równie ważna jak kooperacja ze środowiskami biznesowymi, jest współpraca z uczelniami wyższymi. Istotne jest efektywne wykorzystanie zasobów eksperckich wyższych uczelni oraz transfer technologii pomiędzy nauką a przemysłem. Ten model zaprocentuje konkretnymi rozwiązaniami i projektami. Skorzysta na tym polska gospodarka. Zapraszamy więc wszystkich, którzy są gotowi do wytężonej pracy i do podejmowania ryzyka. Przy czym nie ma tu miejsca na roszczeniowe podejście w postaci oczekiwanych dotacji. Każdy projekt musi być opłacalny, dlatego analizujemy i rozważamy go od strony biznesowej.

Polskie firmy powoli uczą się nowoczesnego podejścia do współpracy z nauką i środowiskiem akademickim…

W Polsce nie mamy światowych koncernów branży kosmicznej czy lotniczej, które dysponują olbrzymimi budżetami. Jesteśmy na dorobku. Mamy jednak przekonanie, że nasz pomysł na poprawę współpracy między biznesem a nauką pozwoli nadrobić dystans dzielący nas od europejskiej czołówki. Jest to także kwestia zmiany podejścia. Zachodnie firmy doskonale wiedzą, że dobrze wyedukowana i wyspecjalizowana kadra to podstawa utrzymania wiodącej pozycji na rynku. Dlatego też nie szczędzą środków na współpracę ze środowiskiem naukowym, a zwłaszcza młodymi inżynierami, bo to inwestycja z dużą stopą zwrotu.

Czy projekty kosmiczne, takie jak np. łaziki marsjańskie mają szansę uczestniczyć w misjach kosmicznych?

Sukcesy polskich naukowców pracujących nad łazikami są nie do przecenienia. Jednak ich realne zastosowanie jest jeszcze kwestią przyszłości. To co jest rzeczywistym sukcesem to satelita PW-SAT1. Jak dotychczas mieliśmy tylko kilka polskich satelitów, które znalazły się na orbicie.

Pamiętajmy, że jedną częścią tego biznesu jest wyniesienie satelity, a drugą są dane, które z satelity trafiają na ziemię. Są one przetwarzane i udostępniane w różnych aplikacjach. W praktyce 95 proc. biznesu związanego z technologiami kosmicznymi realizowanego jest na ziemi. Dlatego technologie kosmiczne to istotny element  gospodarki.

Dobrym przykładem są usługi satelitarne stosowane w transporcie, ochronie środowiska czy w zarządzaniu kryzysowym. Są również takie, które pomagają w planowaniu przestrzennym i energetyce. Wiele rozwiązań wykorzystywanych jest w nowoczesnej medycynie, np. sztuczna komora serca, czy lasery stosowane do operacji oczu. Nam zależy, aby jak najwięcej zaawansowanych technologii było opracowywanych przez polskie firmy.

Rozmawiał Bartłomiej Sawicki