Szyszko kontra Bruksela. Spór o Puszczę Białowieską

13 lipca 2017, 15:15 Alert

– Cieszy fakt, że sprawa trafi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. To organ, który jest powoływany do rozstrzygania sporów. Minister Środowiska prof. Jan Szyszko wielokrotnie podkreślał, że z wielką przyjemnością zjawi się przed TSUE, gdzie zaprezentuje dowody na to, że działania podejmowane w Puszczy Białowieskiej są zgodne z prawem. Prof. Jan Szyszko już stawał przed tym gremium i za każdym razem Trybunał przyznawał mu rację – poinformowało ministerstwo środowiska w komunikacie wydanym po pozwaniu Polski przez Komisję Europejską do Trybunału Sprawiedliwości UE ws. Puszczy Białowieskiej.

Fot. Commons.wikimedia.org

Według resortu w Puszczy Białowieskiej działa on w oparciu o prawo Unii Europejskiej, dotyczące odtwarzania i zachowania siedlisk i gatunków ważnych dla UE, wytyczonych w ramach sieci Natura 2000. Ministerstwo Środowiska sprzeciwia się deprecjonowaniu dokonań miejscowej ludności, przedstawicieli polskiej szkoły leśnictwa i ochrony przyrody. To przede wszystkim dzięki ich staraniom Puszcza Białowieska przetrwała do dzisiaj, stanowiąc markę rozpoznawalną na całym świecie.

– Warto przypomnieć, że to polscy specjaliści odtworzyli populację żubra, spowodowali, że lasy zajmują blisko 1/3 powierzchni naszego kraju oraz doprowadzili do tego, że w Polsce występują wszystkie dziko żyjące, charakterystyczne dla tej strefy geograficznej gatunki. Wiele państw Europy Zachodniej nie może się tym poszczycić – czytamy w komunikacie ministerstwa środowiska.

Ekolodzy odpowiadają

Zdaniem Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot jeśli Trybunał przychyli się do tego wniosku, piły i harwestery w Puszczy będą musiały zostać wstrzymane natychmiast.

– Komisja Europejska oficjalnie ogłosiła dziś, że kieruje sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z powodu nielegalnej decyzji ministra Szyszki, która zwiększa cięcia w Nadleśnictwie Białowieża. Załączyła też wniosek o zastosowanie tzw. środków tymczasowych, czyli o zatrzymanie wycinki do czasu wydania wyroku. Narzędzia tego Trybunał używa w wyjątkowych sytuacjach, gdy szkoda spowodowana naruszeniem prawa jest poważna i nieodwracalna – informuje Stowarzyszenie.

Według niego sprawy dotyczące środków tymczasowych są rozpatrywane przez Trybunał w pierwszej kolejności – nawet w ciągu kilku, kilkunastu dni, jak było w przypadku Doliny Rospudy. Wówczas rząd szybko wycofał się z forsowanego przez ministra Jana Szyszkę planu budowy obwodnicy Augustowa przez ten unikatowy przyrodniczo teren i tylko dzięki temu nie zapłaciliśmy milionowych kar.

– Skierowanie sprawy do Trybunału pokazuje, że przedsądowy etap postępowania przed Komisją skończył się dla ministra Szyszki porażką. Jego wizja „ratowania” Puszczy przez wycinkę nie przekonała ekspertów – czytamy w komunikacie.

Organizacje pozarządowe (ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, Dzika Polska, Greenpeace, Greenmind, OTOP, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, WWF) już w 2016 roku zwracały uwagę na to, że decyzja o zwiększeniu wycinki w Puszczy Białowieskiej narusza prawo zarówno polskie, jak i unijne. Minister środowiska nie tylko zignorował apele organizacji i naukowców, ale po raz pierwszy w historii Puszczy Białowieskiej dopuścił do pracy ciężki sprzęt. Przy wyrębie dewastuje on otoczenie wycinanych drzew i runo leśne w tym jednym z najcenniejszych lasów na świecie. Przez ostatnie miesiące setki hektarów lasów naturalnych puszczy zostało wyciętych w pień. Szkód tych nie będzie dało się naprawić w najbliższych stuleciach.

Organizacje przyrodnicze zapowiadają kontynuację monitorowania działań ministra Jana Szyszki w Puszczy Białowieskiej, w szczególności realizacji zeszłotygodniowej decyzji UNESCO i dzisiejszej decyzji KE. Razem ze wszystkimi obrońcami Puszczy protestującym przeciwko wycince, która łamie prawo, zobowiązania międzynarodowe Polski i jest niezgodna z wiedzą naukową, będziemy dążyć do objęcia całego obszaru Puszczy Białowieskiej parkiem narodowym.

Ministerstwo Środowisko/Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot