The Telegraph: Gdyby Niemcy pozostawiły atom, nie potrzebowałyby Nord Stream 2 a Putin nie mógłby ich szachować

17 listopada 2021, 17:00 Alert

Brytyjski dziennik The Telegraph obarcza winą niemieckich Zielonych za obecny kryzys oraz problemy z Nord Stream 2, bo to z winy ich polityki Niemcy wyłączają atom i są skazane na gaz z Rosji. Pośrednio ma być także winna Angela Merkel ulegająca presji przeciwników energetyki jądrowej.

Flaga Niemiec. Fot. Wikimedia Commons
Flaga Niemiec. Fot. Wikimedia Commons

Dziennik przypomina o ruchach przeciwko broni jądrowej z lat 70-tych dwudziestego wieku w Niemczech, które zamieniły się w ruchy przeciwne elektrowniom jądrowym i przyczyniły się do powstania partii Zielonych. Chociaż Angela Merkel chciała wrócić do atomu po tym, jak poprzednie ekipy planowały jego wyłączenie w 2022 roku. Jednak katastrofa w japońskiej Fukushimie z 2011 wynikająca z przyczyn naturalnych wywołała presję, która spowodowała, że Merkel postanowiła wrócić do planu wygaszenia reaktorów do końca przyszłego roku.

Teraz jednak odradza się dyskusja o potrzebie utrzymania energetyki jądrowej. – Bezkompromisowa postawa partii Zielonych przeciwko atomowi poskutkowała jednymi z najwyższych kosztów energii w Europie i tym, że Niemcy palą obecnie więcej węgla i są wystawieni na ryzyko w relacjach z Rosją, która gromadzi obecnie wojsko na granicy Ukrainy – czytamy w The Telegraph. Jeden z punktów spornych niepozwalający utworzyć nowego rządu w Niemczech dotyczy polityki klimatycznej, o którą spierają się potencjalni koalicjanci z socjalistycznej SPD, liberalnej FDP oraz Zielonych.

Cytowany dziennik przyznał, że chociaż Niemcy zawiesiły certyfikację spornego gazociągu Nord Stream 2, który miał pierwotnie rozpocząć dostawy z końcem 2019 roku, to ostatecznie są skazane na gaz rosyjski ze względu na swą politykę antyatomową.

The Telegraph/Wojciech Jakóbik

Perzyński: Czy Niemcy na pewno odejdą od atomu?