Tobiszowski: Polska zaprasza inwestorów do kopalni

26 kwietnia 2017, 14:15 Alert

– Przygotowujemy zmiany w polskim górnictwie, aby dostosować go na potrzeby energetyki. Myślimy także o surowcu na kogenerację. Mamy na to środki z NFOŚiGW m.in. na walkę ze smogiem – powiedział na spotkaniu z dziennikarzami wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.

Grzegorz Tobiszowski, fot. tobiszowski.pl

Reforma ma pozwolić na efektywne i opłacalne cenowo dostawy dla polskiej energetyki. Wiceminister stwierdził, że reformy polskiego sektora węglowego będą zależeć od miksu energetycznego: ile węgla zostanie przeznaczone dla bloków węglowych, na zgazowanie i ciepłownictwo. Decyzje co do przyszłości kolejnych kopalni oraz istniejących zakładów mają zapadać w perspektywie lat 2018 – 2019.

-W 2018/19 roku mogą być podejmowane decyzje w sprawie ewentualnej budowy nowej kopalni węgla kamiennego w Polsce – poinformował w środę wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. -Jesteśmy na etapie budowania miksu energetycznego, który będziemy prezentować w najbliższych miesiącach. Przygotowujemy polskie górnictwo pod rynek krajowy na: energetykę, elektrociepłownie, indywidualnych odbiorców, rozwój sieci ciepłowniczych. Na rynek wewnętrzny kopalnie muszą bowiem odpowiedzieć w pełnym obłożeniu – tłumaczył Tobiszowski.

-Może się okazać, że po 2021-22 roku kopalnie mogą nie być w stanie w pełni obsłużyć zapotrzebowania na węgiel w Polsce. Dlatego trzeba się będzie zastanowić, czy nie będzie sensu rozważyć budowy nowej kopalni. Do decyzji będziemy dojrzewać w 2018, może na początku 2019 roku – dodał.

– Nie chcemy spóźnić się z inwestycjami. Rynek nie znosi pustki, kiedy węgla zaczęło wcześniej brakować został on importowany, a kopalnie dokonywały inwestycji. W efekcie, kiedy kopalnie były gotowe na zwiększenie wydobycia, nie było już miejsca na polski węgiel, bo były już kontrakty na import . Chcemy tego uniknąć i z wyprzedzeniem zaplanować zapotrzebowanie na węgiel – powiedział Tobiszowski. Dodał, że jeśli pojawi się prywatny, ale poważny inwestor to jest on mile widziany. Wydobywałby polski węgiel i zatrudniał by fachowców na miejscu.

Jego zdaniem, zainteresowanie sektorem ze strony prywatnych inwestorów świadczy o dobrych perspektywach dla przedsięwzięć górniczych. -To dobra informacja, bo to oznacza, że warto się w ten biznes zaangażować. Wybudowanie kopalni to nie jest jednak proste przedsięwzięcie: trzeba być przygotowanym technicznie i mieć odpowiednie środki finansowe. Budowa kopalni to nie jest koszt 1 czy nawet 3 mld zł. Prywatne przedsiębiorstwa muszą same ocenić inwestycje w nowe kopalnie: jaki mają dostęp do złóż, jakiej wielkości jest złoże – powiedział Tobiszowski.

BiznesAlert.pl/Polska Agencja Prasowa

AKTUALIZACJA:  godz. 18:00, 26.04.2017