UE nakłada kolejne sankcje wobec Rosji. Efekty afery z turbinami Siemensa na Krymie

4 sierpnia 2017, 16:52 Alert

Trzy spółki z Rosji i trzech obywateli tego kraju zostało objętych nowymi sankcjami Unii Europejskiej.  To odpowiedź na aferę z dostawą turbin Siemensa do elektrowni na Krymie, znajdującego się pod rosyjską okupacją.

fot. Wiktor Dabkowski, flickr.com/bankenverband (CC BY-ND 2.0)

Jak wynika z komunikatu Komisji Europejskiej, sankcjami został objęty wiceminister energetyki Rosji Andriej Czieriezow, dyrektor generalny Technopromeksportu Siergiej Topor-Grika oraz dyrektor jednego z departamentów w resorcie energetyki Jewgienij Grabczak, a także spółka Interautomatika.

Wcześniej agencja Reutera informowała, że Interautomatika – joint venture Siemensa Technopormeksportu oraz VTI – była zaangażowana w instalację oraz uruchomienie turbin na Krymie. W odpowiedzi na doniesienia medialne Siemens wycofał swoje udziały z tej spółki.

Warto również zaznaczyć, że niemiecki koncern wstrzymał dostawy do kontrolowanych przez państwo spółek rosyjskich.

Rosja krytykuje decyzję UE o sankcjach

MSZ Rosji oceniło jako „nieuzasadniony i nieprzyjazny krok” decyzję Unii Europejskiej o objęciu sankcjami przedstawicieli Rosji w związku z dostarczeniem turbin gazowych Siemensa na Krym. MSZ ostrzegło też, że pozostawia sobie prawo do kroków w odpowiedzi.
„Odpowiedzialność za tę decyzję, w tym ewentualne koszty gospodarcze Siemensa i innych działających w Rosji firm niemieckich, a także europejskich, spoczywa w całości na UE i rządzie Niemiec” – oświadczyło MSZ w komunikacie wydanym w piątek wieczorem. „Oceniamy ten krok, podjęty z inicjatywy Berlina, jako nieprzyjazny i nieuzasadniony” – głosi dokument.
„Ingerencja w spór między dwoma podmiotami gospodarczymi jest jawnym naruszeniem międzynarodowych norm prawnych” – napisano w oświadczeniu resortu.

„Jesteśmy rozczarowani upolitycznianiem – doprowadzanym do absurdu – kwestii, która w istocie jest zwykłym sporem handlowym podmiotów gospodarczych” – oznajmił rosyjski resort. Ocenił także, że przyczyny wprowadzenia „nowej porcji środków restrykcyjnych” wobec Rosji są „absolutnie wymyślone”. Ministerstwo dodało następnie, że pozostawia sobie prawo do podjęcia kroków w odpowiedzi na sankcje.

Jednocześnie MSZ Rosji zapewniło, że jest nadal zainteresowane utrzymaniem i rozwojem współpracy gospodarczej z Niemcami i UE. „Pozostajemy wierni podjętym wcześniej zobowiązaniom. Mamy nadzieję, że wspólnym wysiłkiem przezwyciężymy negatywne konsekwencje instrumentarium sankcji” – oświadczyło ministerstwo.

Sankcje

Unia Europejska wprowadziła embargo na współpracę z Krymem, który od 2014 roku jest okupowany przez Rosję. Siemens stwierdził, że posiada dowody na to, że cztery turbiny, które miały być dostarczone do elektrowni budowanej w Tamanie na południu Rosji, trafiły nielegalnie na półwysep. Urządzenia były przygotowane przez spółkę joint venture Siemens Gas Turbines Technologies (65 procent udziałów posiada Siemens, 35 procent – rosyjskie Siłowyje Maszyny).Moskwa utrzymuje, że cały sprzęt dostarczany na Krym, w tym turbiny, jest produkowany w Rosji.

Wcześniej na wprowadzenie nowych sankcji wobec Rosji zgodzili się przedstawiciele państw członkowskich UE. Pisaliśmy o tym pod koniec lipca.

AKTUALIZACJA: godz. 10:20, 05.08.2017

Komisja Europejska/Piotr Stępiński/Polska Agencja Prasowa