Ukraina chce mieć dziewięć reaktorów od Amerykanów

13 czerwca 2022, 10:45 Alert

– Podpisaliśmy w listopadzie kontrakt na budowę pięciu bloków, w czerwcu podpiszemy memorandum zwiększające ich ilość do dziewięciu. Firmy amerykańskie wierzą w Ukrainę, wierzą, że wygnamy Rosjan z naszego terytorium. Energoatom jest blisko rozpoczęcia budowy nowych bloków w elektrowni w Chmielnickim. Liczymy na dobrą współpracę z Westinghousem, wierzymy również w projekty SMR – powiedział Oleksandr Motsyk, doradca prezydenta Ukrainy oraz Energoatomu podczas OSE 2022.

Olexandr Motsyk podczas OSE 2022. Fot. BiznesAlert.pl
Olexandr Motsyk podczas OSE 2022. Fot. BiznesAlert.pl

– Rosja dokonała czegoś, czego nikt nigdy sobie nawet nie mógł wyobrazić. Zaatakowano z użyciem ciężkiej broni i siłą zajęto największą elektrowni jądrową w Europie – elektrownię jądrową w Zaporożu. W czasie tego ataku zabito trzech obrońców, a dwóch zostało ciężko rannych. Rosjanie także prowokacyjnie i bezmyślnie używają swoich pocisków manewrujących, których tor lotu jest prowadzony tuż nad obiektami jądrowymi na Ukrainie. Takich przypadków było już kilka – podkreślił.

Doradca zapewnił, że Elektrownia Chmielnicki jest w pełni gotowa do zapewnienia energii elektrycznej na potrzeby Polski. Dzięki synchronizacji z siecią ENTSO-E, będziemy mogli w sposób nieograniczony pomagać Europie w zapewnieniu dostaw czystej energii z naszych elektrowni jądrowych – dodał.

– Chcemy rekonstruować linię energetyczną z Chmielnickiego do Rzeszowa po to, aby była możliwość eksportu energii z Ukrainy do Polski. Ta linia ma też pomóc w przyszłości na wypadek problemów na Ukrainie, do importu energii z Polski. Mamy doświadczenie w energetyce jądrowej, aby dzielić się z Polska swoją wiedzą – powiedział Motsyk.

Mariusz Marszałkowski/Jędrzej Stachura

Naimski: Atom da Polsce jedną czwartą energii