Umowa społeczna o stopniowym zamykaniu górnictwa została uzgodniona niemal w całości
Umowa społeczna dotycząca górnictwa jest uzgodniona niemal w całości – napisał na Twitterze Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych.
Treść porozumienia jest prawie gotowa
– Po 15 godzinach (…) negocjacji ze stroną społeczną sektora górnictwa wspólnej umowy społecznej na lata 2021-49 mamy uzgodnioną treść porozumienia niemal w całości- napisał Soboń. Dodał, że do uzgodnienia pozostała jeszcze kwestia indeksacji wynagrodzeń i sposobu gwarancji zatrudnienia.
Rozpoczęte w czwartek krótko po południu rozmowy przedstawicieli rządu i górniczych związków trwały niemal do trzeciej nad ranem w piątek. Początkowo zakładano kontynuowanie negocjacji także w piątek, ostatecznie jednak strony zdecydowały o wznowieniu ich w poniedziałek, po kilkudniowej przerwie. W tym czasie mogą być wypracowane zmodyfikowane stanowiska w sprawach, w których porozumienie nie zostało osiągnięte.
Po 15 h (12.00-3.00 to póki co mój rekord?) negocjacji ze stroną społeczną sektora górnictwa wspólnej „umowy społecznej” na lata 2021-49 mamy uzgodnioną treść porozumienia niemal w całości. Zostały nam tylko i aż tylko: indeksacja wynagrodzeń i sposób gwarancji zatrudnienia??⚒ pic.twitter.com/9MkL3i23Sq
— Artur Soboń (@sobonartur) March 19, 2021
Punkty sporne
W wypowiedzi dla TVP Katowice po zakończeniu nocnych rozmów wiceminister poinformował, że strona rządowa przygotuje nowe propozycje dotyczące kwestii indeksacji wynagrodzeń oraz sposobu zapisu gwarancji zatrudnienia.
W swoim pierwotnym projekcie umowy społecznej związkowcy proponowali, by w mechanizmie subsydiowania kopalń uwzględniona była coroczna indeksacja płac górników o dwa procent powyżej średniorocznej informacji.
Związki chciały także ustawowej gwarancji zatrudnienia pracowników kopalń do emerytury. Ponieważ strona rządowa uznała to za niekonstytucyjne, w minionym tygodniu sprawa gwarancji była omawiana na szczeblu poszczególnych spółek węglowych. Ich zarządy gotowe są dać gwarancje zatrudnienia, spór dotyczy jednak m.in. ewentualnych odszkodowań za ich złamanie. W tych sprawach dotąd nie osiągnięto porozumienia.
– Rozmawialiśmy długo i umówiliśmy się, że dwie kwestie, co do których nie ma zgody – bo całość już została uzgodniona – czyli kwestie indeksacji wynagrodzeń oraz sposobu zapisu gwarancji zatrudnienia przez stronę rządową zostaną zaproponowane w formie pisemnej i będą stanowiły bazę do powrotu do rozmów plenarnych – powiedział Soboń dla TVP Katowice.
Umowa społeczna
Umowa społeczna ma być rozwinięciem i uszczegółowieniem porozumienia, zawartego 25 września zeszłego roku przez górnicze związki z przedstawicielami rządu. Nakreślono wówczas horyzont działania polskich kopalń węgla energetycznego do końca 2049 roku – w tym czasie zamykane stopniowo kopalnie miałyby być subsydiowane przez państwo, co wymaga zgody KE.
W projekcie umowy mowa m.in. o mechanizmach subsydiowania, osłonach socjalnych dla odchodzących z pracy górników, inwestycjach w czyste technologie węglowe oraz działaniach na rzecz transformacji regionu – m.in. powołaniu Śląskiego Funduszu Rozwoju oraz zasadach finansowania transformacji.
Polska Agencja Prasowa/Bartłomiej Sawicki
Rozmowy o umowie społecznej zostały wstrzymane do poniedziałku