AtomEnergetyka

Unia zmienia swoje podejście do polityki atomowej

Dukovany

Elektrownia Jądrowa Dukovany w Czechach / Fot: IMAGO/ALEX HALADA

Jeszcze kilka lat temu nikt w unijnych instytucjach nie chciał oficjalnie przyznać, że energia jądrowa może być odpowiedzią na wysokie ceny energii i postulowane odejście od paliw kopalnych. Dziś mówi się o tym głośno, stawiając wręcz atom na równi z odnawialnymi źródłami energii.

Gdy szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen 20 marca późnym wieczorem wystąpiła na konferencji prasowej podsumowującej zakończony właśnie szczyt UE w Brukseli, poinformowała, że jednym z jego głównych tematów było zwiększenie globalnej konkurencyjności unijnej gospodarki. Główną przeszkodą na drodze do tego celu są wysokie ceny energii w Europie, znacznie wyższe niż w Chinach i USA. Jak podkreśliła von der Leyen, ceny są napędzane przez paliwa kopalne, które UE importuje, a sposobem na obniżenie cen energii jest przejście na energię niskoemisyjną, czyli energię jądrową i odnawialną.

„-To jest symboliczne i pokazuje ten nowy trend w Komisji Europejskiej i Parlamencie Europejskim, ale też, co ciekawe, wśród państw członkowskich, który opiera się na coraz większym zrozumieniu, że energetyka jądrowa musi stanowić jeden z głównych elementów procesu dekarbonizacji unijnej gospodarki. To wynika też z całej zmiany paradygmatu działania UE i skupienia się na konkurencyjności gospodarki – powiedział Witold Strzelecki z organizacji Business & Science Poland, reprezentującej polskie firmy w Brukseli, który wcześniej pracował w organizacji zrzeszającej firmy przemysłu jądrowego.

Jak dodał, pozytywne podejście do atomu w UE związane jest nie tylko z celami klimatycznymi, ale też z bezpieczeństwem energetycznym, czyli uniezależnianiem się od dostaw energii z państw spoza Unii.

– Atom może pomóc oczywiście obniżyć emisje, natomiast, co niezwykle ważne, może (też) zwiększyć niezależność w obszarze energii, co jest szczególnie istotne dla państw takich jak Polska – zauważył Strzelecki.

Energia nuklearna była do tej pory najbardziej kontrowersyjnym źródłem energii ze względu na silny podział wśród krajów UE – klubowi „przyjaciół atomu” przewodzi Francja, a grupie jej przeciwników Niemcy, które odeszły od niego po katastrofie w japońskiej Fukushimie.

Energia jądrowa jest wykorzystywana do wytwarzania prądu w 12 z 27 państw członkowskich UE; obecnie zapewnia około 25 procent energii elektrycznej w UE oraz 50 proc. energii niskoemisyjnej. Lista państw, które są jej zwolennikami, jest jednak dłuższa i znajduje się na niej także Polska.

W Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii jest obecnie ok. 100 reaktorów jądrowych, a kolejne są w budowie. Projekty budowy i rozbudowy reaktorów są realizowane m.in. w Bułgarii, Rumunii, Czechach i Wielkiej Brytanii oraz na Węgrzech i Słowacji.

UE dostrzega pozytywne zmiany

Według Nucleareurope, brukselskiego stowarzyszenia przemysłu jądrowego w Europie, które reprezentuje je w dyskusjach na temat polityki energetycznej, w UE można dostrzec pozytywne zmiany w odniesieniu do tego sektora.

Dyrektor generalny organizacji Emmanuel Brutin powiedział, że wiele państw członkowskich ogłosiło plany dalszego korzystania z energii jądrowej i inwestowania w nowe moce jądrowe.

– Sojusz Nuclear Alliance, złożony z państw członkowskich popierających dalsze korzystanie z energii jądrowej w Europie, przedstawił cel 150 gigawatów zainstalowanej mocy jądrowej w UE do 2050 roku (…) Cel ten wydaje się osiągalny – podkreślił, dodając, że w UE w planach jest obecnie ok. 30 nowych projektów atomowych.

Format EU Nuclear Alliance skupia państwa unijne wspierające rozwój i wykorzystanie energii jądrowej. Został utworzony w lutym 2023 roku z inicjatywy Paryża i początkowo obejmował, oprócz Francji, 10 krajów: Bułgarię, Chorwację, Czechy, Węgry, Finlandię, Holandię, Polskę, Rumunię, Słowację i Słowenię.

W lutym Komisja Europejska opublikowała nową unijną strategię przemysłową – Czysty Ład Przemysłowy, w którym nacisk położono na rozwój energii jądrowej w UE.

– Zaczynamy dostrzegać bardziej neutralne pod względem technologicznym podejście na poziomie Komisji Europejskiej, oparte na najnowszych propozycjach politycznych. (…) Będziemy nadal współpracować z Komisją Europejską, zwłaszcza gdy będzie ona realizować bardziej konkretne propozycje – powiedział Brutin.

Jak dodał, KE musi wziąć pod uwagę plany, jakie każde państwo członkowskie ma w zakresie swojego miksu energetycznego w perspektywie lat 2040-2050. Ponadto „UE musi zapewnić stabilną, długoterminową wizję, która pobudzi bardzo potrzebne inwestycje w rodzime źródła energii. Oczekujemy zatem, że unijna polityka energetyczna będzie wspierać znaczące inwestycje w energię jądrową poprzez polityki obejmujące takie obszary jak finansowanie, umiejętności, łańcuch dostaw energii jądrowej, a także warunki inwestycyjne” – podsumował.

Program Polskiej Energetyki Jądrowej zakłada budowę dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW przez należącą w 100 procent do Skarbu Państwa spółkę Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) w charakterze inwestora i operatora.

Według harmonogramu wylanie tzw. pierwszego betonu jądrowego (rozpoczęcie prac budowlanych) pod pierwszy reaktor elektrowni zlokalizowany na Pomorzu ma nastąpić w 2028 roku. Początek komercyjnej eksploatacji pierwszego bloku planuje się na 2036 roku. Jako partnera dla pierwszej elektrowni poprzedni rząd wskazał konsorcjum Westinghouse-Bechtel. Siłownia ma powstać w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo.

Dla drugiej elektrowni brane pod uwagę są cztery lokalizacje „powęglowe” – dwie preferowane i dwie dodatkowe. Wstępny harmonogram przewiduje rozpoczęcie dialogu z potencjalnymi partnerami i ogłoszenie warunków postępowania konkurencyjnego w 2025 roku, wybór partnera, w tym technologii, w 2026 r., ostateczne ustalenie modelu biznesowego w 2027 roku i rozpoczęcie budowy w 2032 roku.

PAP / Biznes Alert

Prezydent dał zielone światło na finansowanie polskiego atomu. Planowe wbicie łopaty w 2026 roku


Powiązane artykuły

Energa realizuje strategię Orlenu i planuje nowe bloki gazowe

Spółka w przyszłym roku ma zamiaru uruchomić dwa bloki gazowe, jeden w Grudziądzu, drugi w Ostrołęce. W planach ma jednak...
Ładowanie samochodu elektrycznego. Źródło: freepik.com

E-auta nie są dobre dla klimatu, ale Szwajcarzy chcieli to ukryć

Szwajcarski Federalny Urząd ds. Środowiska wstrzymał prezentację badania dotyczącego bilansu ekologicznego samochodów elektrycznych. Wyniki sugerowały, że elektromobilność nie zawsze jest...

Holendrzy testują morską fotowoltaikę. Fale jej niestraszne

Są wyniki testów, jakim poddano platformy, na których będą umieszczone morskie panele fotowoltaiczne. Badania przeprowadzono na Delta Flume, obiekcie, który...

Udostępnij:

Facebook X X X