USA nie odwrócą się od węgla

23 sierpnia 2018, 09:15 Alert

We wtorek amerykańska Environmental Protection Agency (EPA) opublikowała oficjalne prognozy, które sugerują, że starania administracji prezydent Donalda Trumap o zwiększenie znaczenia węgla w gospodarce USA prawdopodobnie jedynie spowolnią rezygnację branży energetycznej z tego paliwa.

fot. pixabay.com

Powyższa analiza odnosi się jednak do stworzonego za czasów Baracka Obamy projektu Clean Power Plan (CPP) i wykazuje jego słabości. Jednocześnie EPA przedstawiła swoje propozycje dotyczące zastąpienia tego planu nowymi zasadami spisanymi jako Affordable Clean Energy (ACE). Stworzona przez administrację Obamy CPP została wstrzymana przez Sąd Najwyższy w 2016 roku. Mimo tego, że nigdy nie weszła w życie oczekiwano, że jej pojawienie się przyspieszy zamykanie elektrowni węglowych.

W ACE odrzucono przede wszystkim określone w CPP ograniczenia emisji zanieczyszczeń obowiązujących w poszczególnych stanach, ponieważ EPA odeszła od patrzenia na system elektroenergetyczny jako całość, a skoncentrowała się na poprawie efektywności poszczególnych elektrowni węglowych. Z opublikowanej prognozy wynika, że poziom produkcji energii z węgla w 2030 roku mógłby zmniejszyć się z 19 do 29 procent w porównaniu z poziomem z 2017 roku. Jak uważa Bill Wehrum, pracownik Office of Air and Radiation, zwiększenie wolumenu mocy pozyskiwanej z gazu i energii odnawialnej oznacza, że świat bardzo się zmienił od czasu, gdy prezydent Barack Obama ogłosił w 2015 roku projekt CPP. Zapisy dotyczące produkcji dwutlenku węgla przez sektor energetyczny ustanowione przez administrację Obamy przewidywały spadek ich emisji do 2030 roku o 36 procent w stosunku do poziomu z 2005 roku. Natomiast ACE przewiduje, że produkcja gazów cieplarnianych w tym czasie spadnie o 33-34 procent. Wszystko wskazuje na to, że w nadchodzącej przyszłości niskoemisyjna energetyka będzie miała największy wpływ na kształtowanie się sytuacji w przemyśle energetycznym w USA.

Twórcy raportu zwracają uwagę na taki wskaźnik, jak detaliczna cena energii elektrycznej, który może spaść o 0,4 procenta do 2030 roku, w porównaniu z ceną jaka mogłaby obowiązywać po wprowadzeniu i utrzymaniu przez 15 lat CPP. Zdaniem Jamesa Luciera z Capital Alpha Partners inwestorzy potraktują po macoszemu najnowszy energetyczny plan administracji Trumpa, gdyż elektrownie wybierając rodzaj paliwa kierują się rachunkiem ekonomicznym, a nie politycznymi wytycznymi. W niektórych warunkach rynkowych nowe prawo może nawet przedłużyć okres funkcjonowania elektrowni węglowej bardziej niż gdyby po prostu zrezygnowano całkowicie z CPP i prób jego zastąpienia innymi regulacjami, ponieważ energia z bardziej wydajnych elektrowni będzie tańsza i szybciej znajdzie nabywców. Natomiast nikt nie oczekuje, że węgiel wygra z ciągle rosnącą produkcją energii z gazu i odnawialnych źródeł energii.

Aktywiści na rzecz środowiska naturalnego podkreślają, że liczba przedwczesnych zgonów związanych z działaniem elektrowni opalanych węglem zwiększa się z czasem. Liczbę zgonów spowodowanych przez powyższe zanieczyszczenia tylko w grupie wiekowej 65+ szacuje się na około 140 000 rocznie. Gdyby CPP obowiązywało to, zdaniem autorów dokumentu, w 2030 roku można by uniknąć od 350 do 1080 dodatkowych niespodziewanych zgonów spowodowanych zatruciem powietrza pyłami zawieszonymi i ozonem.

Stworzony przez administrację Obamy CPP stawiał na stopniową rezygnację USA z elektrowni zasilanych węglem na rzecz odnawialnych źródeł energii. Natomiast ACE skupia się na poprawie wydajności poszczególnych zakładów energetycznych, co przełoży się bezpośrednio na kontrolę emisji w każdym z nich. Daje to poszczególnym stanom możliwość ustanawiania własnych standardów dotyczących wymagań technicznych i technologicznych. Każdy stan będzie miał trzy lata na wypracowanie swoich własnych harmonogramów zmian. Jeśli w tym czasie program jaki przygotują nie spełni założeń przyjętych przez EPA, najprawdopodobniej przez kolejne trzy lata będą one musiały wprowadzać plan federalny. Propozycje EPA zostały przyjęte przez przemysł węglowy z zadowoleniem. Michelle Bloodworth, prezes American Coalition for Clean Coal Electricity, powiedziała, że „w przeciwieństwie do niezgodnego z prawem CPP, propozycja EPA jest oparta na prawidłowej interpretacji ustawy o czystym powietrzu.”

Financial Times/Roma Bojanowicz