USA planują wysłać do europejskich baz około 5 tysięcy żołnierzy oraz ciężkie uzbrojenie

15 czerwca 2015, 06:36 Alert

(New York Times/The Independent/Patrycja Rapacka)

M1 Abrams. Fot. Wikimedia Commons.
M1 Abrams. Fot. Wikimedia Commons.

Plany Pentagonu uwzględniają stacjonowanie czołgów, piechoty oraz ciężkiej broni w bazach, które są rozlokowane obecnie na terytorium Europy Środkowo-Wschodniej. Dodatkowo Stany Zjednoczone wyślą około 5 tysięcy amerykańskich żołnierzy w celu powtrzymania ewentualnej rosyjskiej agresji na kraje bałtyckie i państwa Europy Środkowo-Wschodniej. O zamierzeniach USA poinformowali urzędnicy Pentagonu.

Jeśli zamierzenia faktycznie wejdą w fazę realizacji, będą to najpoważniejsze środki zapobiegawcze NATO, użyte od czasów zakończenia Zimnej Wojny. Według ekspertów jest to sygnał o woli zapewnienia bezpieczeństwa Europie i pokazania determinacji w odpowiedzi na działania Rosji na Ukrainie

W 2004 roku w poczet członków NATO przystąpiło kilka państw: Litwa, Łotwa, Estonia, Słowenia, Bułgaria oraz Rumunia. Od tego czasu Ameryka unikała stałego stacjonowania wojsk lub magazynowania sprzętu wojskowego na terytoriach nowych członków. Stany Zjednoczone starały się uskuteczniać różne formy współpracy z Federacją Rosyjską. Także ta współpraca uwzględniała nieformalną umowę Borysa Jelcyna z Waszyngtonem, że Amerykanie nie będą wprowadzać istotnych sił do regionu byłego bloku wschodniego. Wobec agresji nad Dnieprem USA rewidują swoje podejście.

– Są  to bardzo znaczące zmiany w polityce NATO – skomentował były dowódca NATO, gen. James G Stavridis. Dodał on też, że w takich przypadkach nie ma skuteczniejszego środka oddziaływania, niż stacjonowanie żołnierzy w bazach.

Propozycje NATO są jeszcze przed ostatecznym zatwierdzeniem Białego Domu oraz Sekretarza Stanu Ashtona B. Cartera.