Sekretariat Trójmorza ochroni przed Nord Stream 2?

18 września 2018, 07:00 Energetyka

Geopolityka w regionie Europy Środkowej i Południowo-wschodniej w zakresie energetyki to spektakularne zderzenie trzech lub nawet czterech rywalizujących ze sobą wielkich narracji – taka jest myśl przewodnia wywiadu rumuńskiej redakcji Energynomics z Richardem L. Morningstarem na kilka dni przed rozpoczęciem szczytu Trójmorza w Bukareszcie.

Korytarz Północ-Południe. Grafika: BiznesAlert.pl
Korytarz Północ-Południe. Grafika: BiznesAlert.pl

W jego ocenie obecna sytuacja w regionie Trójmorza to lokalne odbicie wielobiegunowości współczesnego świata, czyli czterech potęg: Unii Energetycznej (UE), inicjatywy Trójmorza (USA), Gazpromu (Rosja) i inicjatywy Nowego Jedwabnego Szlaku (Chiny). Zrozumienie tych wielkich narracji jest kluczowym warunkiem wstępnym dla powodzenia państw inicjatywy Trójmorza – twierdzi ekspert.

Inicjatywa Trójmorza – kluczowa dla regionu środkowoeuropejskiego

Aby zrealizować inicjatywę Trójmorza ważne jest, aby kraje w regionie sprawnie współpracowały i opracowywały wspólną strategię. Będzie to również wymagać współpracy z Brukselą, politycznie i z punktu widzenia finansowania. Morningstar spodziewa się, że szczyt ten przyniesie konkretne osiągnięcia dla całego regionu, mocno zapóźnionego wobec państw Europy Zachodniej.

Zdaniem Richarda Morningstara inicjatywa Trójmorza ma kluczowe znaczenie dla regionu. Ważna jest rozbudowa połączeń w regionie zarówno z północy na południe, nie tylko ze wschodu na zachód. Z energetycznego punktu widzenia ważne są szczególnie połączenia Północ-Południe. Obecnie wprawdzie są czynne terminale LNG w Polsce i na Litwie, ale na południu dopiero oczekiwany jest terminal LNG na wyspie Krk w Chorwacji. Konieczna jest budowa całego systemu infrastruktury przesyłowej łączącego wszystkie kraje Trójmorza.

Jest nadzieja, że zbudowany zostanie też gazociąg BRUA z Rumunii na Węgry. Przebieg magistrali gazowej z Chorwacji jeszcze nie jest ustalony. Pewne jest już natomiast, że wielką bramą dla LNG stanie się Grecja, skąd gaz będzie transportowany do Bułgarii rurociągiem Grecja-Bułgaria, który, miejmy nadzieję, zostanie przedłużony do Rumunii. Jednocześnie trzeba w polityce gazowej uwzględniać też gaz rumuński.

Sekretariat Trójmorza

Ważne jest, aby z obecnego szczytu w Bukareszcie wyszły nie tylko słowa. Aby osiągnąć porozumienia w sprawie konkretnych projektów i sposobów ich realizowania niezbędna jest merytoryczna dyskusja na różnych poziomach. Konieczne jest – zdaniem Morningstara – powołanie Sekretariatu Trójmorza, jako organu operacyjnego i koordynującego działalność w poszczególnych sektorach inicjatywy Trójmorza.

Powołując się na komunikat Departamentu Energii USA, polityk podkreślił, że inicjatywa Trójmorza spotkała się z dużym zainteresowaniem administracji amerykańskiej. Szczególnie zaś sekretarza ds. Energii Rick’a Perry i całego Departamentu Energii. Zainteresowanie realizacją inicjatywy wynika z kilku powodów. Przede wszystkim państwa Europy Środkowej i Południowo-wschodniej są bardzo ważne dla Stanów Zjednoczonych. Od upadku żelaznej kurtyny te państwa zawsze były silnymi sojusznikami i partnerami USA.

Władze amerykańskie – zarówno administracja, jak i Kongres – angażują się w powodzenie państw tego regionu. Inicjatywa Trójmorza pomoże również zdywersyfikować dostawy energii do tego obszaru, zapewnić tam bezpieczeństwo energetyczne. Stworzy alternatywę dla gazu z Rosji jako jedynego dostawcy. W tym znaczeniu Trójmorze jest całkowicie zgodne z założeniami i celami unijnej Unii Energetycznej. energetyczną. Jest to szczególnie ważne w obliczu zagrożenia realizowanym już rosyjskim projektem Nord Stream 2, który wręcz zagraża jedności Europy. Dzieli kraje europejskie na dwie grupy – jedna jest przekonana, że Federacja Rosyjska jest i zawsze będzie wiarygodnym dostawcą, a wszystkie obawy są nieuzasadnine i szkodliwe. Druga grupa jest poważnie zagrożona nie tylko gospodarczo monopolem gazowy, ale także politycznym zdominowaniem przez Rosję wskutek uzależnienia od monopolisty.

USA przeciw Nord Stream 2, ale co z sankcjami?

Stany Zjednoczone konsekwentnie sprzeciwiają się budowie Nord Stream 2 z kilku powodów. Morningstar podkreśla dwa z nich, posiadających geopolityczne znaczenie. Po pierwsze, Nord Stream 2 zwiększy zależność energetyczną Europy od Rosji. Po drugie, praktycznie zablokuje tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę, co oczywiście pozbawiłoby Ukrainę opłat tranzytowych. Jeśli jednak Nord Stream 2 zostanie zrealizowany – Trójmorze dzięki swojemu programowi w energetyce może być bardzo pomocne w łagodzeniu szkodliwego wpływu rosyjskiej magistrali gazowej. Mianowicie – powstaną systemowe połączenia gazowej infrastruktury przesyłowej, import konkurencyjnego LNG ( co pomoże obniżyć ceny gazu), uniemożliwi się Kremlowi monopol na dostawy gazu do Europy.

Istnieje możliwość nałożenia sankcji na Nord Stream 2 i partnerów tego projektu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prezydent ma możliwość nałożenia sankcji na Nord Stream 2. Nie jest pewne, czy zostaną zastosowane – dla niektórych sojuszniczych państw Unii Europejskich byłby to duży cios. Samo zagrożenie sankcjami powoduje poważne obawy inwestorów uczestniczących w Nord Stream 2. Jeśli jednak rosyjski gazociąg zostanie zbudowany, to dzięki Trójmorzu – co mocno podkreśla Morningstar – jego rozwiązania będą chronić nasz ważny i wrażliwy region Europy, nawet gdy rosyjski gaz pozostanie ważną częścią rynku energetycznego.

Richard L. Morningstar był ambasadorem USA w Azerbejdżanie od 2012 r. do 2014 r. Przed misją w Baku był specjalnym wysłannikiem sekretarza stanu ds. energii w Europie i Azji, był ambasadorem w Unii Europejskiej od 1999 r. do 2001 r. Obecnie jest ekspertem słynnego think tanku Atlantic Council oraz założyciel i dyrektor Global Energy Center.