USA wesprą libijską misję NATO

27 kwietnia 2016, 16:00 Alert

(Euractiv.pl)

Uchodźcy z Bliskiego Wschodu. Fot. Flickr
Uchodźcy z Bliskiego Wschodu. Fot. Flickr

Stany Zjednoczone poinformowały, że wesprą blokadę libijskiego wybrzeża. Ma to pomóc w zmniejszeniu napływu migrantów do Europy.

Główna trasa napływu migrantów i uchodźców do Europy wiedzie przez Grecję, Włochy są na drugim miejscu. Od początku tego roku szlakiem morskim do Włoch dostało się 26 tys. osób (w całym zeszłym roku było to prawie 154 tys.). W tym czasie do Grecji przybyło 154 tys. osób (wszystkie dane za Wysokim Komisarzem NZ ds. Uchodźców, dostępne TUTAJ, stan na 24 kwietnia br.).

Libia i migranci

Trasa morska do Włoch wiedzie głównie z libijskiego wybrzeża. Obecnie, z uwagi na konflikt wewnętrzny oraz na działania lokalnego odłamu Państwa Islamskiego, droga przez Libię jest utrudniona i niebezpieczna. Jednak unijni politycy ostrzegają, że nawet milion osób może chcieć się przedostać przez ten kraj do UE.

Nowy rząd jedności narodowej, wspierany przez Zachód, powoli przejmuje kontrole nad stolicą w Trypolisie, ale na wschodzie Libii wciąż działa drugi, rywalizujący z Trypolisem rząd. Społeczność międzynarodowa stara się pomóc stronom osiągnąć porozumienie.

W Libii zaplanowana jest również kampania wymierzona w tamtejszy odłam Państwa Islamskiego. Jej rozpoczęcie jest jednak wstrzymane do czasu ustabilizowania się sytuacji wewnętrznej, tak by była ona prowadzona przy pełnej współpracy libijskiego rządu.

EUNAVFOR

Z powodu potencjału migracyjnego, u wybrzeży Libii prowadzana jest operacja morska mająca na celu powstrzymanie przemytników ludzi i zamknięcie im tej drogi do Europy.EUNAVFOR Med działa na Morzu Śródziemnym od 22 czerwca 2015 r. Jej celem jest, podobnie jak planowanej misji NATO,  przechwytywanie przemytników ludzi. Włochy nie są jednak zadowolone ze skali jej działań, stąd też ich dążenie do rozpoczęcia misji NATO.

Ponadto sami Włosi działają na rzecz zmniejszenia liczby migrantów. Już teraz włoska Straż Przybrzeżna przechwytuje dziesiątki łodzi i tysiące migrantów u swoich wybrzeży.

Misja NATO

Jednak Włosi nie chcą sami odpowiadać za pilnowanie szlaku, który może mieć znaczenie dla całej Europy. Z tego powodu włoski premier Matteo Renzi postuluje rozpoczęcie operacji NATO na Morzu Śródziemnym.

W poniedziałek (25 kwietnia), po rozmowach z amerykańskim prezydentem Barackiem Obamą w niemieckim Hanowerze, Renzi stwierdził, że USA jest przychylne wobec pomysłu operacji. „Barack Obama powiedział, że popiera pomysł wysłania sił NATO w celu zablokowania przemytników i handlarzy ludźmi [działającymi na Morzu Śródziemnym], których nazywamy współczesnymi handlarzami niewolników” – tłumaczył Renzi.

Jeszcze przed rozmową Renziego z Obamą, w sprawie operacji wypowiedziała się włoska minister obrony Roberta Pinotti. Ujawniła ona, że rozmowy w sprawie nowej misji na szczeblu NATO są już zaawansowane i że spodziewa się ona jej zatwierdzenia na lipcowym szczycie Sojuszu w Warszawie.

Niemcy wolą EUNAVFOR

Niemcy jednak nie są do końca przekonane do włoskiego pomysłu. Berlin popiera samą ideę międzynarodowej misji i jej cele, ale Niemcom nie podoba się podporządkowanie jej NATO. Według kanclerz Angeli Merkel lepiej byłoby, gdyby za te działania odpowiadała UE.

„Poprzez misję NATO na Morzu Egejskim, USA pokazały swoją chęć walki z nielegalną migracją [w Europie]. Stany są w pełni zaangażowane i gotowe do współdzielenia odpowiedzialności także w przypadku trasy z Libii do Włoch. Jednak mamy już działającą misję EUNAVFOR, nazywaną także ‘Sophia’, która działa całkiem dobrze” – podkreślała kanclerz.