Virbickas: Rosja zanieczyszcza klimat, ale dalej eksportuje energię do Europy

14 maja 2019, 12:15 Energetyka

Zdaniem prezesa Litgrid integracja rynków energii elektrycznej nie zależy tylko od budowy połączeń elektroenergetycznych, ale także regulacji i konkurencji.

– Pełna integracja systemów elektroenergetycznych krajów bałtyckich i Europy kontynentalnej nastąpi w 2025 roku – przypomniał Daivis Virbickas, prezes Litgrid, litewskiego operatora systemu przesyłowego energii elektrycznej, podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Daivis Virbickas, prezes Litgrid, podczas EKG 2019 fot. Biznesalert.pl
Daivis Virbickas, prezes Litgrid, podczas EKG 2019 fot. Biznesalert.pl

– Litwa importuje 75 procent energii. 44 procent importu energii na Litwę to Łotwa, Szwecja, Finlandia, 30 procent z innych krajów, a tylko cztery procent z Polski. Czy tak powinna działać Unia Energetyczna? Jaki jest prawdziwy powód? Polska zależy w dużej mierze od systemu handlu emisji, a Rosja nie. Moskwa ma wyjątkowe warunki pozwalające jej zanieczyszczać klimat, a przy tym dalej sprzedawać energię – przekonywał prezes Litgrid.

– Duża zależność od jednego gracza rynkowego to przeciwieństwo konkurencji. Integracja rynków nie polega tylko na łączeniu ich, ale także tworzeniu warunków do gry rynkowej – podsumował Virbickas.