Warszawa i Praga chcą razem dywersyfikować dostawy węglowodorów

8 kwietnia 2016, 07:45 Energetyka

Dzisiaj z roboczą wizytą przyjedzie do Warszawy Premier Republiki Czeskiej, Bohuslav Sobotka, który spotka się z Polską Premier Beatą Szydło. Czeskiej delegacji będzie towarzyszyło także 8 członków gabinetu Premiera Sobotki. Ministrowie spotkają się ze swoimi polskimi odpowiednikami. Jednym z głównych tematów spotkania będzie prawdopodobnie energetyka, w tym przyszłość PKN Orlen w Czechach oraz plany rozbudowy kopalni węgla brunatnego w Turowie przy czeskiej granicy. – Niezależnie od problemów jakie pojawią się między Polską a Czechami, obie strony darzą się dużym zaufaniem – uważa w rozmowie z portalem BiznesAlert.pl, Adam Suchanek, dyrektor czeskiej Agencji Wspierania Handlu.

– Premier Czech, przyjeżdża do Warszawy razem z całym rządem. Ministrowie będą rozmawiać, ze swoimi polskimi odpowiednikami. To praktyka, która trwa już kilka lat. Zakładam, że także na dzisiejszym spotkaniu między ministrami odpowiedzialnymi za gospodarkę pojawi się temat Unipetrolu, który zresztą pojawia się prawie zawsze przy okazji spotkań szefów rządów i odpowiednich ministrów Polski i Czech – mówi Adam Suchanek. Czech był jednym z panelistów podczas seminarium  „Rola inwestorów zagranicznych i oczekiwania wobec nich w Polsce na przestrzeni lat 1990-2015 oraz zagraniczne doświadczenia” zorganizowanego 5 kwietnia przez Fundację Republikańską.

Pod koniec zeszłego tygodnia, Wicepremier, minister rozwoju, Mateusz Morawiecki poinformował, że należąca do polskiego koncernu PKN Orlen, czeska spółka Unipetrol porozumiała się z  operatorem gazociągów przesyłowych, firmą Mero w kwestii opłat transportowych. – PKN Orlen uzgodnił z czeskim operatorem rurociągów, firmą Mero, warunki tranzytu ropy naftowej i może liczyć na miliony oszczędności – powiedział Polskiej Agencji Prasowej, Wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki.Unipetrol, w którym PKN Orlen ma 62,99 proc. udziałów, jest właścicielem podmiotu Ceska Rafinerska, który posiada dwie rafinerie w Czechach: w Litvinowie i w Kralupach.

– PKN Orlen jest obecny na czeskim rynku dzięki spółce Unipetrol już 11 lat. Na co dzień Czesi nawet nie zauważają, że jest to firma z Polski. Z punktu widzenia rządów to jest doskonały przykład zaufania między Warszawą a Pragą, że w tak strategicznych branżach jaką są paliwa i petrochemia kwitnie współpraca. Czesi sprzedając spółce PKN Orlen udziały w Unipetrolu, pokazali jakim darzą zaufaniem swoich polskich partnerów, tym bardziej, że polska spółka ma w tym segmencie niemal dominującą pozycję nad Wełtawą – zauważa Adam Suchanek.W jego opinii, spory jakie toczyły się między PKN Orlen, a innymi podmiotami czy instytucjami nie są niczym nadzwyczajnym. Mają one charakter techniczny i handlowy.

Pytany o możliwe sprowadzanie do Czech ropy lub gazu z polskiego kierunku, Suchanek zaznaczył,że czeska gospodarka jest otwarta. – Każda próba dywersyfikacji dostaw gazu czy ropy jest pozytywnie odbierana przez Czeskie władze. Tym bardziej, że dostawy ropy ze kierunku rosyjskiego wciąż dominują na czeskim rynku – przypomniał Dyrektor czeskiej Agencji Wspierania Handlu,Adam Suchanek.