Wciąż niewiadomo czy Amerykanie kupią największą firmę serwisową z Rosji

24 września 2015, 12:21 Alert

(Oilcapital.ru/BiznesAlert.pl/Piotr Stępiński/Patrycja Rapacka/Wojciech Jakóbik)

Nowa informacja dotycząca wykupu akcji EDC przez amerykański Schlumberger pojawi się 30 września – wynika z komunikatu firmy serwisowej z USA, która planuje telekonferencję na ten temat.

Jak wcześniej informowała agencja TASS, 30 września mija kolejny termin zamknięcia transakcji zakupu przez Schlumbergera 46 procent akcji Eurasia Drilling Company (EDC).

Rosyjska rządowa komisja zajmująca się kwestią sprzedaży udziałów Eurasia Drilling Company amerykańskiej firmie Schlumberger miała zebrać się w sierpniu.

O wstępnych planach komisji informował dziennikarzy w piątek 16 lipca Andriej Carkowskij, zastępca prezesa rosyjskiej Federalnej Służby Antymonopolowej (FSA).

– Pierwszy etap mamy już za sobą. Mamy także wiele odpowiedzi. Wysłano wczoraj dodatkowy wniosek. Chcemy uzyskać szybko odpowiedź od Schlumbergera a następnie wysłać odpowiednie dokumenty do rządu, aby rozwiązać dotychczasowe problemy – wyjaśnił Carkowskij.

W marcu 2015 roku przedstawiciele FSA poinformowali, że głównym warunkiem przejęcia przez Amerykanów rosyjskiej spółki jest uzyskanie zgody od Schlumbergera, że w przypadku opuszczenia kraju przez spółkę, wszystkie aktywa firmy muszą pozostać w Rosji.

Więcej: Ultimatum Kremla ws. amerykańskiej technologii wydobywczej.

Co ciekawe w maju, komisja rządu rosyjskiego twierdziła, że decyzja w tej sprawie zostanie podjęta w przeciągu dwóch, trzech tygodniu.

20 stycznia 2015 roku Schlumberger ogłosił, iż  podpisał umowę o przejęciu 45,65 procent akcji EDC, czyli swojego największego odpowiednika w Rosji. Porozumienie ma wejść w życie w pierwszym kwartale tego roku. Spółki współpracują od 2011 roku przy konwencjonalnych odwiertach za węglowodorami. Koszt transakcji ma wynosić 1,7 mld dolarów.

W hipotetycznej sytuacji, gdyby Schlumberger postanowił zrezygnować z działalności na terenie Federacji Rosyjskiej, wymóg Kremla może doprowadzić do pozostawienia na terytorium Rosji specjalistycznych urządzeń i infrastruktury czyli technologii niezbędnej do działalności wiertniczej, na których niedobory cierpi Rosja. Może to być sposób na pozyskanie niezbędnego know how pomimo sankcji.

Obecnie największymi udziałowcami EDC są Aleksandr Dżanaridze – 30,2 procent akcji (jest jednocześnie dyrektorem wykonawczym spółki) oraz Aleksandr Putilow – 22,4 procent udziałów.