Wielka Brytania nie weźmie udziału w interwencji w Syrii

29 września 2015, 07:56 Alert

 

Bojownicy ISIS.

(Telegraph/Patrycja Rapacka)

Sekretarz Obrony Wielkiej Brytanii Michael Fallon powiedział, że nie jest gotów by przedstawić parlamentowi wniosek w sprawie uczestnictwa jego kraju w interwencji w Syrii, gdyż nie ma pewności, że otrzyma wsparcie. Natomiast operacje wywiadowcze polegające na monitorowaniu PI w Iraku i Syrii zostały przedłużone do przyszłego roku.

Zwiadowczy samolot RAF Sentinel będzie kontynuować realizowanie dotychczasowych zadań w 2016 roku, jako części „zaangażowania wywiadowczo-rozpoznawczego” koalicji walczącej z ekstremistami Państwa Islamskiego. Wystąpienie sekretarza miało miejsce na rok po tym, jak parlament przegłosował udział sił brytyjskich w atakach powietrznych na PI w Iraku.

Według MON siły irackie wspierane przez koalicję odzyskały 25 procent terytorium okupowanego przez IS.

Walka z PI jest priorytetem Wielkiej Brytanii, która odgrywa w koalicji kluczową rolę. Londyn zrealizował już ponad 300 nalotów, 1/3 z wszystkich koalicyjnych akcji oraz wyszkoliło 2000 lokalnych żołnierzy. W misjach uczestniczyło 800 brytyjskich żołnierzy oraz maszyny typu Reaper, Airseeker i Sentinel, które wykonały około 30 procent wszystkich misji w ramach koalicji.