Rzędowska: Polska rozmawia z Japonią o wodorze. Jakie są perspektywy?

27 lutego 2018, 07:30 Innowacje

Polska delegacja odwiedziła Japonię, by rozmawiać o potencjale wykorzystania wodoru. O perspektywach tego paliwa w naszym kraju pisze Agata Rzędowska, redaktor BiznesAlert.pl.

fot. Flickr

Raport z pominięciem wodoru

Prezentowany 19 lutego 2018 roku w gmachu Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii raport „Napędzamy Polską Przyszłość” jest opracowaniem technicznym opisującym środowiskowe i makroekonomiczne skutki elektryfikacji transportu drogowego w Polsce. Za merytoryczną częścią opracowania stoi Cambridge Econometrics. Co interesujące w zasadzie nie poświęcono w opracowaniu uwagi napędowi wodorowemu. Za to ta kwestia pojawiła się w trakcie paneli dyskusyjnych i w wystąpieniach oficjeli. Zdania co do zasadności prowadzonych prac nad technologiami pozwalającymi magazynować wodór są podzielone. O ile w kontekście transportu zbiorowego mówi się o tym, że zastosowanie wodoru jako paliwa bądź magazynu energii może mieć zastosowanie, o tyle w transporcie indywidualnym nie będzie to opłacalne.

Polska szuka inspiracji w Azji

Kiedy polska delegacja oficjeli i przedstawicieli najważniejszych spółek skarbu państwa zgłębia możliwości zastosowania technologii związanych z magazynowaniem  i wykorzystaniem wodoru w Japonii, ja proponuję przyjrzeć się temu co na rynku produkcji i wykorzystania wodoru „piszczy”. Na każdym kontynencie trwają prace badawcze zlecane przez jednostki rządowe mające na celu zbadać potencjał wodoru jako paliwa. W USA tak jak w Polsce infrastruktura do pozyskiwania wodoru już jest. Tyle tylko, że jest to wodór przemysłowy, nie nadający się do zastosowania jako nośnik energii. To co wiadomo o wodorze (najmniejszym pierwiastku na ziemi) powoduje, że naukowcy chcą w nim widzieć paliwo przyszłości. Potencjalnie łatwe w transporcie, lekkie, sprzężone lub upłynnione ma stać się ogniwem łączącym paliwa kopalne i OZE.

Lokalna produkcja

Wodór może być produkowany lokalnie, co będzie wpływało na jego dostępność i ograniczenie częściowo kosztów związanych z przesyłem. Pojazdy, które mogą być napędzane wodorem już istnieją. Firmy motoryzacyjne oferują na razie niewiele modeli samochodów napędzanych ogniwami paliwowymi (FCEV). Auta te nie odbiegają zasięgom znanym kierowcom z samochodów wyposażonych z silniki spalinowe (ICE). Ładowanie takich pojazdów nie wiele różni się od tankowania benzyny czy oleju napędowego. FCEV nie wiele różnią się też od pojazdów elektrycznych (EV). Są ciche i w zasadzie bezemisyjne.

Zainteresowanie władz

Czy technologie związane z produkcją, magazynowaniem i wykorzystaniem wodoru jako paliwa rozwiną się i upowszechnią pokaże najbliższa dekada. W USA w działania Departamentu Energii wpisane są prace nad technologiami wodorowymi od 2014 roku. Europa (szczególnie Niemcy) nie pozostaje w tyle. Wodór jako paliwo alternatywne pojawia się w dokumentach Unii Europejskiej i w planach rozwoju elektromobilności kolejnych krajów. Zainicjowana w Davos w 2017 roku podczas Word Economic Forum inicjatywa pod nazwą Hydrogen Council spaja działania mające na celu masowe wykorzystanie wodoru jako paliwa i źródła energii. W skład tego ciała wchodzą zarówno firmy paliwowe takie jak Shell czy Statoil, ale i producenci samochodów: BMW, Audi, Daimler, Toyota, Hyundai. 6 lutego 2018 roku w Sulu w Korei odbyła się międzynarodowa konferencja, w trakcie której rozmawiano o perspektywie roku 2022 jako granicy kiedy w kraju powstanie sieć ponad 300 stacji ładowania wodoru. Norwegia, w której elektromobilność dość szybko zyskała popularność także wspiera budowę infrastruktury pozwalającej ładować wodór. Widzi potencjał tego pierwiastka jako paliwa głównie dla ciężarówek.

Polska

Polski pomysł na wodór to magazyny energii, produkcja wodoru w procesie wykorzystywania reaktorów wysokotemperaturowych HTR oraz paliwo dla między innymi autobusów. Zaangażowane są już zarówno jednostki badawcze jak i przedsiębiorcy w to by wodór i w Polsce był paliwem przyszłości. Znalazł on także miejsce w ustawie o elektromobilności i paliwach alternatywnych (choć nie był brany pod uwagę na samym początku prac). Czy wodór napędzi polski przemysł i będzie paliwem dla rolnictwa? Czas pokaże. Niskoemisyjny transport to priorytet naszych władz, uniezależnienie się od dostaw paliw oraz obniżenie ryzyka związanego z niestabilnością źródła energii jakim jest OZE to kolejne wyzwanie. Dlatego tyle nadziei pokładanych jest w wodorze.