Wójcik: Trójmorze i problem z Czwartym Morzem

14 września 2021, 07:25 Energetyka

Zdaniem ekspertów amerykańskich, niewiele państw członkowskich Unii Europejskiej zrobiło tyle, co Grecja w ciągu ostatnich kilku lat, aby zrealizować jeden z najważniejszych celów unijnych. Chodzi o dywersyfikację źródeł i kierunków dostaw gazu do Europy oraz zapewnienie europejskiego bezpieczeństwa energetycznego. To najważniejsza z ocen V Konferencji Energetycznej zorganizowanej przez Amerykańsko-Grecką Izbę Handlową 10 września tego roku – pisze Teresa Wójcik, redaktor BiznesAlert.pl.

Rury. fot. Nord Stream 2
Rury. Fot. Nord Stream

Uczestnicy konferencji uznali, że dzięki Grecji na rynku energetycznym Europy Południowo-Wschodniej dokonuje się „niezwykła transformacja”. Podkreślili to 10 września, w dniu, kiedy Gazprom ogłosił zakończenie budowy gazociągu Nord Stream 2. Półtora roku wcześniej została uruchomiona pierwsza nitka gazociągu Turkish Stream 2 i wydawać się może, że Gazprom przypieczętował swoją dominację na rynku europejskim. 

Grecja jako handlowe centrum gazu ziemnego

Jednak od południa – a ściślej od południowego wschodu Europy – pojawiła się rynkowa konkurencja dla rosyjskiego gazu. Rozbudowa terminalu Revithousa pod Atenami, o przepustowości 7,5 mld m sześc.rocznie po regazyfikacji. Nieco wcześniej został ukończony gazociąg TAP (TransAdriatic Pipeline) z przepustowością 10 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie. Łącznie 17,5 mld m sześc., więcej niż dostarcza rosyjsko-turecki Turkish Stream 2 pozwalający na transport 15,75 mld m sześc. TAP dostarcza gaz z Azerbejdżanu nie tylko do Grecji i Albanii, ale także do Włoch. To pierwsza duża infrastruktura przesyłowa dostarczająca nierosyjski gaz ziemny do Europy. Druga nierosyjska opcja gazowa w Grecji to terminal pływający Revithousa , gdzie 50 procent dostaw pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Pozostali dostawcy to głównie Katarczycy.

Greckie elektrownie – tylko na gaz

Budowa FSRU w Aleksandropolis o przepustowości ponad 6 mld m sześc. gazu rocznie postępuje szybko. Jednocześnie jest rozbudowywana sieć przesyłowa do Bułgarii (IGB – interkonektor Grecja – Bułgaria) oraz na Bałkany Zachodnie. Ten kierunek został odblokowany dzięki podpisaniu porozumienia Grecji i Macedonii Północnej w Prespie. W Grecji powstają projekty elektrowni gazowych Mytilena w Agios Nikolaos oraz wysoko wydajny obiekt z najnowocześniejszą turbiną General Electric w Aleksandropolis. Obie gazowe elektrownie zastąpią produkcję energii z elektrowni na węgiel brunatny, które rząd grecki chce zamknąć do 2025 roku. Z dalszych projektów wynika, że kolejne greckie elektrownie gazowe będą produkować znaczne nadwyżki energii na eksport. 

USA – energetyczny partner Grecji

Współpraca Amerykanów i Greków w dziedzinie energii jest jednym z postanowień ustawy 3 + 1 (ustawa o współpracy w zakresie bezpieczeństwa i energetyki we wschodnim regionie Morza Śródziemnego – Eastern Mediterranean Security and Energy Partnership Act of 2019 ) przyjętej przez Kongres USA w grudniu 2020 roku.

Senatorowie amerykańscy Chris Murphy i Jon Ossoff byli na czele oficjalnej delegacji Kongresu do Grecji w dniach 5-7 września 2021 roku, podczas której spotkali się z premierem Mitsotakisem, ministrem spraw zagranicznych Dendiasem, burmistrzem Aten Bakoyannisem i liderem opozycji Tsiprasem. Jednak nie tylko Demokraci, ale także Republikanie są zainteresowani Grecją. Jednym z wiodących tematów wizyty senatorów była energetyka i dostawy gazu niezależne od Rosji. Był to także jeden z tematów rozmów, które były sekretarz stanu USA Mike Pompeo prowadził w Grecji w październiku 2020 roku. 

Grecja kontra Rosja

Tak więc Grecja na mapie geopolitycznej staje się ważnym punktem oporu przeciw rosyjskiemu programowi wykorzystywania energii/gazu ziemnego jako broni politycznej wymierzonej w suwerenne państwa europejskie. To nowa agenda energetyczna, bezpośrednio dotycząca nie tylko samej Grecji. Także na razie Bałkanów, w perspektywie innych państw unijnych i tych nienależących do UE. Gaz pochodzący ze źródeł nierosyjskich ma strategiczne znaczenie dla suwerenności wszystkich krajów Europy Południowej i Środkowo-Wschodniej. Gaz skroplony ze Stanów Zjednoczonych lub z innych krajów jest o wiele bezpieczniejszy niż rosyjski gaz z rurociągów.

Ukraina w programie współpracy Ateny – Waszyngton

Energia i klimat były od początku jednym z filarów dialogu na linii Waszyngton-Ateny. W tym dialogu obecnie pojawia się bezpieczeństwo energetyczne i suwerenność Ukrainy. Obecny ambasador USA w Grecji Geoffrey R. Pyatt, bardzo zasłużony dla rozwoju relacji grecko-amerykańskich, przez trzy lata pełnił misję dyplomatyczną w Kijowie. Robił to w pierwszych latach rosyjskiej agresji na Ukrainie. Wcześniej, będąc na placówce w Austrii, obserwował skutki „zakręcenia Europie kurka z rosyjskim gazem”. Jak mówił, ludzie obawiali się, że „grozi im śmierć z zimna”. Tak Moskwa „realizowała swój program polityki wobec Europy”. Dlatego powstaje projekt dostaw gazu z Grecji, z Aleksandropolis na Ukrainę. W ubiegłym roku amerykańska firma ERU wysłała próbną dostawę gazu z Revithousa na Ukrainę przez obecnie niewykorzystywany Gazociąg Transbałkański. Próba była udana, można korzystać w praktyce z nowej trasy dywersyfikacji dostaw gazu na Ukrainę. Ambasady USA w Grecji i na Ukrainie kontynuują rozmowy w tym kierunku z rządami tych państw.    

Trójmorze docelowo do Morza Egejskiego?

Kilkakrotnie w nieoficjalnych wystąpieniach polityków amerykańskich – przede wszystkim byłego sekretarza stanu Mike’a Pompeo – pojawiał się problem relacji Inicjatywy Trójmorza z Grecją. Chodziło zwłaszcza o aspekty bezpieczeństwa energetycznego. Czyli dostawy gazu od południa. Jeden z podstawowych projektów Inicjatywy, Korytarz Gazowy Północ-Południe, ma dobre zabezpieczenie od strony północnej, od strony Polski. Terminal LNG w Świnoujściu oraz Baltic Pipe przy wsparciu FSRU w Kłajpedzie z siecią przesyłową przez południową Polskę, Republikę Czeską, Słowację i Węgry zapewni ponad 25 mld m sześc. gazu rocznie. Od południa Inicjatywa Trójmorza to terminal pływający LNG w Chorwacji na wyspie Krk i tylko niecałe trzy miliardy metrów sześc. gazu rocznie. To o wiele za mało.

Grecki hub – po uruchomieniu FSRU w Aleksnadropolis – oferuje 23,5 mld od 2022 roku. Tyle, że Grecja nie uczestniczy w Inicjatywie Trójmorza, choć już obecnie jedna z wielkich inwestycji Inicjatywy, Via Carpatia, dociera do Salonik, czyli nad Czwarte Morze. Jest pomysł, aby Via Carpatia zakończyła się w Ankarze, zmieniając trasę na bardziej „wschodnią”. Jednak taka zmiana łączy wprawdzie z Turcją, ale odcina Via Carpatię od Morza Egejskiego i Śródziemnego.

Inna, na razie zupełnie nieoficjalna oferta niektórych środowisk w Ankarze, to połączenie Gazowego Korytarza Północ-Południe z gazociągiem Turkish Stream. Byłoby to otwarcie Trójmorza na gaz z Rosji, ale pod tureckim szyldem. Z kontaktów BiznesAlert.pl z jednym z senatorów amerykańskich wynika, że byłaby to oferta „tak niebezpieczna jak koń trojański”. Na razie oficjalnie jej nie ma. A na szóstym szczycie Trójmorza w Sofii jako gość pojawiła się prezydent Grecji Ekaterini Sakielaropulu. Na zaproszenie prezydenta Bułgarii Rumena Radewa, który dwukrotnie podkreślił znaczenie Grecji dla Inicjatywy Trójmorza. Nasze źródło w Waszyngtonie przekazało, że zrobił to na sugestię Amerykanów.

Jakóbik: USA i Niemcy będą walczyć z populizmem gdy Putin może znów użyć gazu przeciwko Europie (ANALIZA)