Wójcik: Czystki w Turcji zagrażają Korytarzowi Południowemu

29 lipca 2016, 07:35 Energetyka

KOMENTARZ

Gazociągi Korytarza Południowego, BP

Teresa Wójcik

Redaktor BiznesAlert.pl

Minister energetyki Berat Albajrak, zięć prezydenta Erdogana musi mieć specyficzne problemy z sektorem energetycznym, skoro na oficjalnej stronie głównej tureckiego Holdingu Petkim zamiast serwisu informacyjnego znajduje się jeden jedyny tekst – oświadczenie potępiające próbę wojskowego  zamachu stanu jako „absolutnie niedopuszczalnego w każdym demokratycznym kraju”.

Oświadczenie deklaruje także zdecydowane poparcie  Holdingu Petkim dla władz Republiki Turcji „gwarantujących demokrację i stabilność gospodarczą.” O innych wydarzeniach w Holdingu nie ma oficjalnie dokładnej informacji. Natomiast źródła irańskie podały 28 lipca, że „kilku menadżerów w Petkim zrezygnowało ze stanowisk w związku z czystkami po nieudanym puczu”.

Według źródeł azerbejdżańskich 27 osób zostało wydalonych z różnych działów Holdingu, co pośrednio potwierdziła agencja turecka Anadoli, nie podając jednak ich nazwisk i stanowisk. Za wyjątkiem Sadeddina Korkuta, do 27 lipca br. dyrektora generalnego, który nie tylko został usunięty ze stanowiska, ale „następnie aresztowany 28.lipca na podstawie zeznania pewnego wysokiego rangą pracownika  Holdingu Petkim, który został zdymisjonowany wcześniej”. Korkuta zastąpił na stanowisku Dawid Mammadow, nominację otrzymał natychmiast wczoraj. Pozostał na stanowisku prezesa Holdingu Wagit Alijew, deklarujący lojalność wobec władz. Alijew zauważył, że niezależnie od zmian w Turcji, najważniejszy zagraniczny inwestor, azerski SOCAR będzie nadal intensywnie współpracować z  jego Holdingiem.

Holding Petkim, jest firmą państwową, specjalizuje się w produkcji petrochemicznej. Należy do niej 14 zakładów produkcyjnych dostarczających etylen, polietylen, polichlorek winylu, polipropylen i inne wyroby petrochemiczne niezbędne do produkcji tworzyw sztucznych, tekstyliów i innych produktów rynkowych oraz przemysłowych. Petkim eksportuje swoje produkty do Stanów Zjednoczonych i krajów Europy, Bliskiego Wschodu, Afryki i Azji. Głównym partnerem handlowym tureckiej firmy jest azerski państwowy koncern energetyczny SOCAR.

Dla Baku współpraca z Holding Petkim jest bardzo ważna, dobrze rozwinięte są powiązania kapitałowe. SOCAR ma w Turcji energetyczną spółkę zależną SOCAR-Turcja, której ze strony tureckiej  udziałowcem jest Petkim. Ta spółka zależna dla Ankary  liczy się bardzo – dostarcza m.in. gaz po cenach preferencyjnych, niższych niż ceny Gazpromu. O znaczeniu firmy SOCAR-Turcja świadczy fakt, że Goldman Sachs International 14 sierpnia 2015 r. nabył jej udziały wartości wynoszącej 13 proc. jej całkowitego kapitału i stając się jej ważnym udziałowcem.

Obecnie problem w tym, że w spółce SOCAR-Turcja była zatrudniona znaczna grupa obywateli tureckich i według mediów, wielu z nich „zrezygnowało z pracy”, a jak twierdzą media irańskie – zostali zwolnieni ze skutkiem natychmiastowym. Wśród nich są znani tureccy menadżerowie: Omer Adsiz, dyrektor działu PR w spółce, Ilgar Mehmetoglu, szef działu handlowego, Cetin Korkut, dyrektor działu IT, a także Fuat Ulagay, jeden z dyrektorów rafinerii Star, należącej do SOCAR-Turcja. Prawdopodobnie niektórzy z nich są aresztowani. Strona azerska nie zajęła oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Inwestycje SOCAR w Turcji wynoszą 18 mld dol., jest największym inwestorem zagranicznym w tym kraju.

SOCAR jest także spółką współodpowiedzialną za budowę Gazociągu Transanatolijskiego (TANAP), który ma doprowadzić gaz z Azerbejdżanu przez Turcję do Unii Europejskiej. Nie wiadomo jak czystki w Turcji wpłyną na realizację tego przedsięwzięcia.

Jak dotychczas nie ma informacji o czystce w drugim koncernie paliwowym w Turcji, w firmie BOTAS. Jednak tak długo, jak długo obowiązuje w tym państwie stan wyjątkowy, także w tym koncernie mogą być zwolnienia.