Wojna handlowa zatacza coraz szersze kręgi w światowej gospodarce

31 lipca 2018, 14:45 Alert

Prezydent USA, Donald Trump, został wezwany przez przewodniczącą Senackiej Komisji Energetycznej, senator Lisę Murkowski, do szerszego spojrzenia na politykę handlową. Chodzi przede wszystkim o zwrócenie uwagi na problemy sektora energetycznego, który w przeciwieństwie do rolnictwa nie otrzymał żadnej deklaracji wsparcia ze strony rządu federalnego.

W wyniku zaostrzenia polityki handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, amerykańska gospodarka coraz bardziej odczuwa problemy ekonomiczne. Pierwsze niepokojące sygnały dochodzą z amerykańskiego rolnictwa, które zaczyna borykać się z kwestią spadających cen, między innymi soi (wykorzystuje się ją jako paszę dla zwierząt hodowlanych i do produkcji niektórych dodatków do żywności oraz suplementów diety). Podczas zeszłotygodniowego wystąpienia w Kansas City, prezydent Trump przedstawił pakiet pomocy dla amerykańskich rolników o wartości 12 miliardów dolarów. Wypowiadając się na temat handlu, prezydent obiecywał, że rolnictwo będzie „największym beneficjentem” jego wysiłków, zmierzających do rozwiązania tego, co postrzega jako niesymetryczne stosunki handlowe.

Zdaniem reprezentującej stan Alaksa, senator Lisy Murkowski, zapowiedź dofinansowania amerykańskiego rolnictwa jest milczącym przyznaniem się, że wprowadzenie ceł w handu z Chinami i Europą szkodzi amerykańskiej gospodarce. „Jednak rolnicy nie są jedynymi, którzy zostali złapani w krzyżowy ogień – tak samo jak nasi rybacy, przemysł energetyczny i wiele innych” – powiedział Murkowski. „Wzywam prezydenta do szerszego spojrzenia na skutki jego polityki handlowej i uznaję, że pomoc handlowa nie jest substytutem samego handlu” – dodała Murkowski.

Również przemysł naftowy i gazowy jest mocno zaniepokojony wzrostem taryfy na aluminium i stali. Rury stalowe są wytwarzane tylko przez niewielką grupę amerykańskich producentów, przez co tamtejszy rynek jest uzależniony od coraz droższych dostaw z zagranicy. Podczas wstępnego przesłuchania w sprawie cen ropy, Murkowski powiedział, że sektor energetyczny w USA był na dobrej drodze do osiągnięcia globalnej pozycji lidera. Było to możliwe między innymi dzięki takim posunięciom, jak zniesienie 40-letniego zakazu eksportu ropy z USA. W czerwcu Robin Rorick, dyrektor ds. operacji przesyłowych i przemysłu w American Petroleum Institute, powiedział podkomisji ds. linii kolejowych, rurociągów i materiałów niebezpiecznych, że branża naftowa miała obawy, iż jej możliwości produkcyjne dalece wyprzedzają zdolność do transportu wyprodukowanego surowca. W osobnym raporcie konsultant IHS Markit stwierdził, że głównym problemem w rozwoju amerykańskiej branży wydobywającej ropę łupkową jest brak odpowiedniej infrastruktury do jej przesyłu, a nie brak funduszy na poszukiwania, czy wydobycie.

Ed Longanecker, prezes Texas Independent Producers & Royalty Owners Association, poinformował, że przemysł naftowy i gazowy w Teksasie wystąpił do administracji federalnej, aby ta rozwiązała problem wprowadzenia dodatkowych ceł jako elementu dbania o bezpieczeństwo narodowe. ”Zalecenia obejmują między innymi zwolnienie wcześniejszych międzynarodowych zamówień na stal przed nałożeniem ceł lub ograniczeń ilościowych oraz zapewnienie, że firmy otrzymają między innymi odpowiednie wsparcie w procedurach dotyczących wniosków o wyłączenie” – powiedział Longanecker. W zeszłym tygodniu prezes Texas Independent Producers & Royalty Owners Association ostrzegł, że bez ustępstw w sprawie ceł na stal, producenci mogą być zmuszeni do ograniczenia wydobycia ropy i rewizji swoich programów wierceń.

W środę przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker powiedział, że kwestia ceny soi to „wielka sprawa”, ale zgodził się szerzej popracować nad kwestiami taryfowymi. „Dlatego dziś zgodziliśmy się przede wszystkim na współpracę na rzecz zerowych ceł, zero barier pozataryfowych i zero dopłat do niezautomatyzowanych towarów przemysłowych” – odpowiedział Trump.

UPI/Roma Bojanowicz