Najważniejsze informacje dla biznesu

Woźniak do V4: Jeśli potrzebujecie małego LNG, skontaktujcie się z PGNiG

Polska może być również źródłem zdywersyfikowanych dostaw gazu sieciowego oraz gazu w postaci skroplonej dla innych krajów w regionie – powiedział wiceprezes ds. handlowych Maciej Woźniak podczas konferencji Budapest LNG Summit zorganizowanej w siedzibie Węgierskiej Akademii Nauk. Partnerem medialnym wydarzenia był BiznesAlert.com. – Jeśli potrzebujecie LNG małej skali, skontaktujcie się z PGNiG – zachęcał menadżer.

Gaz dla energetyki

Podczas prezentacji podkreślił, że rynek Europy Środkowo-Wschodniej potrzebuje rocznie ok. 100 mld m sześc. gazu. W kontekście rosnącego potencjału rynku powiedział, że gaz będzie w przyszłości jednym z podstawowych paliw, z których generowana będzie energia elektryczna.

Polska może być źródłem zdywersyfikowanych dostaw gazu ziemnego – dla innych krajów w regionie: Litwy, Słowacji, Czech, Danii czy Niemiec dzięki rozbudowywanej infrastrukturze gazowej. Dodał, że po 2022 roku nasz kraj może zwiększyć swoje możliwości eksportowe o 180 proc.

Posiłkując się danymi, wskazał, że obecnie portfel PGNiG w zakresie dostaw z importu składa się w prawie 90 proc. z dostaw z kierunku wschodniego, 8 proc. z LNG oraz ok. 3 proc. z kierunku zachodniego. Jednak po 2022 roku nowe umowy terminowe na dostawy gazu gazociągami m.in. z Norwegii zastąpią paliwo ze wschodu i wyniosą ponad 55 proc. potrzeb importowych. Prawie 25 proc. będą to dostawy gazociągami w ramach kontraktów spotowych a 20 proc. importu bedąa stanowić kontrakty LNG.

Woźniak powiedział, że przed 2020 rokiem globalny rynek eksportu LNG wzrośnie o 45 proc. W przyszłym roku zacznie zaś obowiązywać umowa dotycząca zwiększenia dostaw gazu z Kataru do 2 mtpa LNG. Podkreślił, że mimo zawirowań geopolitycznych wokół Kataru, QatarGas w pełni wywiązuje sie ze swoich zobowiązań kontraktowych, a PGNIG bardzo ceni sobie partnerska współpracę z Qatargas.

LNG małej skali

LNG zaczyna odgrywać coraz istotniejszą rolę w polityce zakupowej PGNiG. Spółka sprowadziła już 21 ładunków, z czego 18 pochodziło z Kataru, 2 z Norwegii, a jeden z USA. – PGNiG chce zastąpić gazu z Rosji dostawami z innych źródeł, w szczególności przez Baltic Pipe, a więc z Norwegii – powiedział Woźniak.

Woźniak zauważył rosnące znaczenie projektów LNG małej skali. – Od lipca 2016 roku do lipca 2017 roku PGNiG wysłało ze Świnoujścia 1370 cystern z LNG. W pierwszej połowie 2017 roku było ich 831. Dla porównania w terminalu Gate w Rotterdamie było ich 722, a w sąsiednim terminalu Zeebrugge – 707.

– Jeśli potrzebujecie LNG małej skali, skontaktujcie się z PGNiG – zachęcał wiceprezes polskiej spółki uczestników konferencji w Budapeszcie.

Polska może być również źródłem zdywersyfikowanych dostaw gazu sieciowego oraz gazu w postaci skroplonej dla innych krajów w regionie – powiedział wiceprezes ds. handlowych Maciej Woźniak podczas konferencji Budapest LNG Summit zorganizowanej w siedzibie Węgierskiej Akademii Nauk. Partnerem medialnym wydarzenia był BiznesAlert.com. – Jeśli potrzebujecie LNG małej skali, skontaktujcie się z PGNiG – zachęcał menadżer.

Gaz dla energetyki

Podczas prezentacji podkreślił, że rynek Europy Środkowo-Wschodniej potrzebuje rocznie ok. 100 mld m sześc. gazu. W kontekście rosnącego potencjału rynku powiedział, że gaz będzie w przyszłości jednym z podstawowych paliw, z których generowana będzie energia elektryczna.

Polska może być źródłem zdywersyfikowanych dostaw gazu ziemnego – dla innych krajów w regionie: Litwy, Słowacji, Czech, Danii czy Niemiec dzięki rozbudowywanej infrastrukturze gazowej. Dodał, że po 2022 roku nasz kraj może zwiększyć swoje możliwości eksportowe o 180 proc.

Posiłkując się danymi, wskazał, że obecnie portfel PGNiG w zakresie dostaw z importu składa się w prawie 90 proc. z dostaw z kierunku wschodniego, 8 proc. z LNG oraz ok. 3 proc. z kierunku zachodniego. Jednak po 2022 roku nowe umowy terminowe na dostawy gazu gazociągami m.in. z Norwegii zastąpią paliwo ze wschodu i wyniosą ponad 55 proc. potrzeb importowych. Prawie 25 proc. będą to dostawy gazociągami w ramach kontraktów spotowych a 20 proc. importu bedąa stanowić kontrakty LNG.

Woźniak powiedział, że przed 2020 rokiem globalny rynek eksportu LNG wzrośnie o 45 proc. W przyszłym roku zacznie zaś obowiązywać umowa dotycząca zwiększenia dostaw gazu z Kataru do 2 mtpa LNG. Podkreślił, że mimo zawirowań geopolitycznych wokół Kataru, QatarGas w pełni wywiązuje sie ze swoich zobowiązań kontraktowych, a PGNIG bardzo ceni sobie partnerska współpracę z Qatargas.

LNG małej skali

LNG zaczyna odgrywać coraz istotniejszą rolę w polityce zakupowej PGNiG. Spółka sprowadziła już 21 ładunków, z czego 18 pochodziło z Kataru, 2 z Norwegii, a jeden z USA. – PGNiG chce zastąpić gazu z Rosji dostawami z innych źródeł, w szczególności przez Baltic Pipe, a więc z Norwegii – powiedział Woźniak.

Woźniak zauważył rosnące znaczenie projektów LNG małej skali. – Od lipca 2016 roku do lipca 2017 roku PGNiG wysłało ze Świnoujścia 1370 cystern z LNG. W pierwszej połowie 2017 roku było ich 831. Dla porównania w terminalu Gate w Rotterdamie było ich 722, a w sąsiednim terminalu Zeebrugge – 707.

– Jeśli potrzebujecie LNG małej skali, skontaktujcie się z PGNiG – zachęcał wiceprezes polskiej spółki uczestników konferencji w Budapeszcie.

Najnowsze artykuły