Współpraca NATO na rzecz cyberbezpieczeństwa na CYBERSEC PL (RELACJA)

6 kwietnia 2017, 16:45 Bezpieczeństwo

W Warszawie odbyło się II Polskie Forum Cyberbezpieczeństwa – CYBERSEC PL pod patronatem BiznesAlert.pl.

– Zaawansowane prace nad cyberbezpieczeństwem w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego rozpoczęło się w czasie szczytu NATO w Lizbonie w 2010 roku – przypomniał komandor Wiesław Goździewicz, radca prawny w Centrum Szkolenia Sił Połączonych NATO w Bydgoszczy, ekspert Instytutu Kościuszki. – Cztery lata później, podczas podobnego wydarzenia w Newport przyjęto, że cyberatak może osiągnąć taki poziom, iż trzeba będzie zareagować. Następnie opracowano sojuszniczą doktrynę działań cybernetycznych.

Przygotowano oficjalny dokument zatytułowany Cyber Defence Pledge (CDP). W lipcu ubiegłego roku, w czasie szczytu w Warszawie, cyberprzestrzeń została uznana za pełnoprawne pole walki. Dlatego obecnie Sojusz musi odpowiadać na cyberzagrożenia.

– Ministerstwo Obrony Narodowej już dawno uznało cyberprzestrzeń za element istotny dla naszej obrony – podkreślił Paweł Dziuba, szef Inspektoratu Systemów Informacyjnych MON. – Prace zostały zainaugurowane długo przed szczytem w Warszawie. Właściwie można mówić o roku 2008.

Przeznaczamy na to określone nakłady (chociaż Paweł Dziuba nie chciał ich ujawnić). Generalnie wszelkie działania, zgodnie z doktryną Sojuszu Północnoatlantyckiego, są skierowane na obronę. Ale w razie groźnego ataku agresor musi się liczyć z kontruderzeniem.

Świadomość zagrożeń rośnie. Dlatego Ministerstwo współdziała z innymi instytucjami w kraju, a także z sojusznikami. Bierzemy udział we wspólnych ćwiczeniach, między innymi Anakonda 2016. Niezwykle istotny jest przy tym fakt, że cyberżołnierze współpracują wtedy z pozostałymi, tradycyjnymi oddziałami.

– To bardzo ważne, bo cały czas się uczymy – stwierdził Paweł Dziuba. – Współpracujemy z Wojskową Akademią Techniczną i uczelniami cywilnymi. Przynosi to wymierne efekty.

Niedawno nasi żołnierze zajęli drugie miejsce w zawodach Hackathon NATO (pisaliśmy o tym).

– Wszyscy członkowie NATO muszą jednak dbać o bezpieczeństwo swoje i Sojuszu. Nie mogą one postępować po swojemu. Nie można budować 27 całkiem różnych zamków. Jak wiadomo, zawsze łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo. Dlatego państwa członkowskie muszą rozmawiać, rozumieć się i współpracować – powtórzył Paweł Dziuba.