Pandemia uszczupliła przychody Lotosu. Mimo to Rafineria Gdańska pracowała pełną parą (RELACJA)

6 kwietnia 2021, 16:15 Energetyka

Rafineria Grupy Lotos przerobiła w ubiegłym roku 10,2 mln ton ropy i wyprodukowała 11 mln ton produktów. Oczyszczony wynik EBITDA LIFO Lotosu za 2020 rok wyniósł 1,4 mld zł. Był to spadek o 52,6 procent rok do roku. Spółka tłumaczy jednak, że pomimo pandemii zamknęła rok większymi o 35 procent przepływami pieniężnymi z działalności operacyjnej, niższymi o 22 procent kosztami operacyjnymi i powiększoną siecią stacji paliw.

Konferencja poświęcona wynikom Grupy Lotos z 2020 roku. Fot. Bartłomiej Sawicki/BiznesAlert.pl
Konferencja poświęcona wynikom Grupy Lotos z 2020 roku. Fot. Bartłomiej Sawicki/BiznesAlert.pl

Lotos tłumaczy, że naturalnym skutkiem spadku mobilności społecznej w efekcie pandemii było zmniejszenie zużycia paliw. Na krajowym rynku zanotowano spadki konsumpcji benzyn (-8,5 procent), oleju napędowego (-1,6 procent), lekkiego oleju opałowego (-8 procent) i paliwa lotniczego (-57,6 procent). Poziom cracków na produkty naftowe w 2020 roku znacznie obniżył się w porównaniu do końca 2019 roku. – Największe problemy miała branża lotnicza, co przełożyło się na duża presję cenową dla głównego produktu gdańskiej rafinerii, jakim był olej napędowy. Marże dla diesla były na najniższym poziomie w ciągu ostatnich 15 lat – czytamy w komunikacie koncernu.

Po realizacji projektu EFRA wskaźnik Nelsona dla rafinerii wzrósł z 10 do 11,1. – Zakład znalazł się w pierwszej dziesiątce najbardziej zaawansowanych lub najbardziej złożonych rafinerii w Europie. Jednym z działań mających zapewnić ciągłość i stabilność dostaw ropy naftowej, była dywersyfikacja źródeł surowca. Rafineria Lotosu została także poddana optymalizacji w celu dostosowania uzysków do dynamicznej sytuacji rynkowej – czytamy w komunikacie za 2020 rok. – Spółka ograniczyła produkcję paliwa lotniczego i jednocześnie maksymalizowała produkcję asfaltów, które charakteryzowały się relatywnie wysokimi cenami rynkowymi – powiedział dyrektor Przemysław Krysicki, dyrektor ds. finansów Grupy Lotos.

Wyniki finansowe

Oczyszczony wynik EBITDA LIFO Lotosu za 2020 rok wyniósł 1,4 mld zł. Był to spadek o 52,6 procent rok do roku. – Jest on uzasadniony historycznie najdłużej trwającym pogorszeniem sytuacji na rynku surowców i produktów naftowych, dużą zmiennością notowań, recesją gospodarczą oraz zaburzeniem równowagi w relacji podaży i popytu w warunkach pandemii COVID-19.  Znaczący spadek notowań ropy naftowej i gazu ziemnego uderzył w wyniki segmentu wydobywczego, jednocześnie niskie marże dla kluczowych produktów (benzyny i oleju napędowego) istotnie wpłynęły na obniżony wynik segmentu produkcji i handlu – tłumaczył Przemysław Krysicki.

Wskaźnik długu netto/EBITDA LIFO na koniec 2020 roku znajdował się na poziomie 1,42x, tj. poniżej celu strategicznego. Odnotowano też wysokie przepływy pieniężne z działalności operacyjnej, tj. 2,87 mld zł w 2020 roku wobec 2,13 mld zł w 2019 roku.

W 2020 roku przychody ze sprzedaży Lotosu ukształtowały się na poziomie 20 mld 908,6 mln zł (spadek o 29,1 procent w porównaniu do 2019 roku). Główną ich część stanowiły przychody ze sprzedaży olejów napędowych, wyniosły one 11 mld 814 mln zł (56,5  procent całości przychodów Grupy). Spółka poinformowała, że zysk na sprzedaży wyniósł w ubiegłym roku 1 mld 466 mln zł (o 2 mld 377 mln zł mniej niż w 2019 roku).

Konferencja wynikowa za 2020 rok Grupy Lotos. Fot. Bartłomiej Sawicki/BiznesAlert.pl

Konferencja wynikowa za 2020 rok Grupy Lotos. Fot. Bartłomiej Sawicki/BiznesAlert.pl

 Segment wydobywczy

Na koniec 2020 roku koncern dysponował łącznymi potwierdzonymi rezerwami ropy naftowej i gazu ziemnego w kategorii 2P (ang. proved and probable) na poziomie 74,8 mln boe (baryłek ekwiwalentu ropy naftowej). Jednocześnie całkowita wielkość wydobycia w 2020 roku wyniosła 7,43 mln boe (średnio 20,3 tys. boe dziennie). – Na spadek poziomu wydobycia wpłynęły m.in. skutki obostrzeń wprowadzanych przez rządy państw w związku z pandemią COVID-19 oraz kolejnymi falami wzrostów zachorowań – wyjaśnił szef Biura Relacji Inwestorskich Wojciech Zengteler. W ubiegłym roku pomyślnie przeprowadzono rekonstrukcję ośmiu odwiertów na złożu B3.

Na koniec 2020 roku spółka Lotos Norge była udziałowcem 28 koncesji na poszukiwanie, rozpoznanie i wydobycie złóż węglowodorów na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. Kontynuowano prace nad optymalną koncepcją zagospodarowania złóż projektu NOAKA – zakładane wypracowanie Planu Zagospodarowania Złóż i przedłożenie go do zatwierdzenia władz norweskich to koniec 2022 roku. Pomyślnie posadowiono platformę Maersk Inspirer na złożu YME. – Aktualnie realizowana jest faza rozruchów offshore z podłączaniem i uruchamianiem systemów produkcyjnych. Planowany termin rozpoczęcia produkcji ze złoża przesunięto na czwarty kwartał 2021 roku – tłumaczy szef Biura Relacji Inwestorskich Wojciech Zengteler.

Konferencja wynikowa za 2020 rok Grupy Lotos. Fot. Bartłomiej Sawicki/BiznesAlert.pl

Konferencja wynikowa za 2020 rok Grupy Lotos. Fot. Bartłomiej Sawicki/BiznesAlert.pl

Zaangażowanie Lotosu w morskie farmy wiatrowe

Lotos Petrobaltic, spółka z Grupy Lotos, podejmuje inicjatywy rozwojowe w zakresie m.in. wykorzystania kompetencji inżyniersko-wykonawczo-projektowych i świadczenia usług dla sektora offshore. – Celem działań rozwojowych jest zdywersyfikowanie przedmiotu działalności i źródeł przychodów poprzez wykorzystanie okazji rynkowych w ramach zielonej transformacji – podkreśla koncern w komunikacie wynikowym.

Segment produkcji i handlu

W 2020 roku rafineria Lotos niemal w pełni (96,8 procent) wykorzystała swoje nominalne moce wytwórcze, przerabiając 10,2 mln ton ropy. W ubiegłym roku spółka wyprodukowała 11 mln ton produktów. Główny udział w strukturze produkcji miał olej napędowy (52 procent) – wyprodukowano go 5,8 mln ton, czyli o 5,5 procent więcej niż w poprzednim roku.

W 2020 roku Grupa Kapitałowa Lotos miała 33,2 procent udziału w krajowym rynku paliw ogółem, czyli o 0,6 punktu procentowego więcej niż w poprzednim roku. Na koniec 2020 roku w sieci stacji paliw Lotos funkcjonowało 513 obiektów, co oznacza wzrost o siedem stacji.

Inwestycje w 2020 roku

W 2020 roku wydatki inwestycyjne wyniosły ok. 0,8 mld zł. W ubiegłym roku uruchomiono instalację Węzła Odzysku Wodoru (tzw. WOW), która zgodnie z założeniami projektowymi umożliwi produkcję dodatkowej puli: 70 tys. ton LPG, 43 tys. ton benzyny surowej, 39 tys. ton benzyny lekkiej i prawie 9 tys. ton wodoru rocznie. – W 2020 roku finalizowano również prace nad projektem budowy czwartego nalewaka kolejowego, celem zwiększenia efektywności i opłacalności procesów produkcyjnych, a także ograniczenia uciążliwości dla środowiska i usprawnienia logistyki. Nalewak o wydajności 2,2 mln ton paliw rocznie, zapewni Grupie Lotos możliwość dostarczenia większej ilości oleju napędowego i benzyny na krajowy rynek  – tłumaczy koncern.

W 2020 roku weszły w życie nowe przepisy opracowane przez Międzynarodową Organizację Morską (IMO), które obniżyły globalny limit zawartości siarki w paliwach żeglugowych z 3,5 procent do 0,5 procent m/m. – To jedna z przyczyn, dla których Lotos rozpoczął szereg projektów pozwalających zwiększyć udział paliw niskoemisyjnych (w tym LNG) w miksie energetycznym. Odpowiedzią na nowe regulacje jest również Projekt EFRA, dzięki któremu koncern rozwiązał problem tzw. ciężkiej pozostałości z przerobu ropy – podkreśla spółka.

W 2020 roku spółka podpisała umowę z firmą Remontowa LNG Systems na budowę pilotażowej stacji dokującej LNG na stacji paliw Lotos w Gdańsku, która posłuży do tankowania pojazdów na LNG oraz CNG. Grupa Lotos zakończyła także studium wykonalności budowy terminala LNG małej skali w Gdańsku, który umożliwi wykorzystanie LNG jako paliwa w transporcie morskim i lądowym. Wspólnie z PGNiG, Lotos przeprowadził pierwsze bunkrowanie statku skroplonym gazem ziemnym w jednym z portów podległych Urzędowi Morskiemu w Szczecinie. Firmy kontynuowały również współpracę w tym obszarze, by wzmocnić konkurencyjność polskich portów i spopularyzować LNG na Bałtyku.

Lotos chce także zaangażować się w nowe technologie poprzez projekt budowy wielkoskalowej instalacji do produkcji wodoru – projekt Green H2. Lotos zamierza również nadal współpracować z przedstawicielami polskich miast zainteresowanych wdrożeniem komunikacji miejskiej zasilanej wodorem, czego wyrazem są dotychczas podpisane listy intencyjne dotyczące dostaw wodoru. W ubiegłym roku spółka przystąpiła też do stowarzyszenia Hydrogen Europe, aktywnie działającego na rzecz rozwoju rynku wodorowego w Unii Europejskiej – dodaje koncern.

Najbardziej zaawansowany analitycznie jest Projekt HBO (Hydrokrakingowy Blok Olejowy). – Ten kierunek rozwoju technologicznego rafinerii to pomysł na dywersyfikację w kierunku nowych, niepaliwowych produktów – wyjaśnia koncern. Ponadto, razem z PKN Orlen i Energą, spółka analizuje też możliwość wspólnej budowy elektrowni gazowo-parowej CCGT w Gdańsku ze wskazanym terminem realizacji do lipca 2026 roku.

Inwestycje w 2021 roku

Pytany o inwestycje Lotosu w 2021 roku Jarosław Wróbel powiedział, że będą one wahać się w przedziale 1,3 – 1,4 mld złotych. Na sektor wydobywczy zostanie przeznaczonych 500 mln zł, na produkcję – rozpoczęcie programu inwestycji produkcji olejów bazowych – 200 mln zł. Pozostałe inwestycje dotyczą m.in. obszaru wodorowego, przygotowania infrastruktury, podniesienie efektywności – powiedział wiceprezes. Dodał, że od marca trwa przegląd wszystkich inwestycji Lotosu, aby wybrać te które odznaczają się największą efektywnością, aby skupić się na tych, które dają najlepsze perspektywy zysku.  – Chcemy obniżyć nakłady na poszczególne elementy naszych inwestycji. W Upstream widzimy największy potencjał w obniżeniu kosztów jednostkowych. Aspirujemy do tego, by wziąć udział w programie morskich farm wiatrowych z punktu widzenia wykonawstwa spółek Grupy Lotos, aby jak najwięcej środków pozostało w Polsce, a Lotos chciałby na tych inwestycjach zarabiać – powiedział Jarosław Wróbel.

Rozmowy z Rosjanami nadal trwają

Jarosław Wróbel pytany o stan rozmów z rosyjskimi partnerami dot. odszkodowań za niedostarczoną ropę i przesył zanieczyszczonej, powiedział, że dopóki trwają negocjacje handlowe, spółka nie będzie ich komentować.

Nowy format komunikacji

Lotos zapowiada ustami wiceprezesa Wróbla, że uruchomi nowy sposób komunikacji z rynkiem i mediami w formie otwartych debat. Pierwsza ma ruszyć już w czerwcu, być może już w na żywo na miejscu, jednak wszystko będzie zależeć od ograniczeń pandemicznych. Pierwsza debata ma dotyczyć efektów dla Pomorza wynikających z połączenia Lotosu z PKN Orlen, a także udziału Lotosu w rozwój morskich farm wiatrowych.

Przejęcie kapitałowe przez PKN Orlen

Lotos przypomniał, że w lipcu 2020 roku PKN Orlen otrzymał od Komisji Europejskiej warunkową zgodę na przejęcie Grupy Lotos. W związku z tym, PKN Orlen jest zobowiązany wykonać określone w treści tej decyzji środki zaradcze, które mają na celu zapobieżenie wystąpieniu negatywnych skutków planowanej koncentracji dla konkurencji na właściwych rynkach. W ramach harmonogramu transakcji, umowy warunkowe, pomyślnie zawarte z wybranymi wcześniej partnerami, należy przedstawić Komisji Europejskiej do 14 lipca 2021 roku.

Bartłomiej Sawicki