Zdjęcia satelitarne ujawniają niekontrolowany rozwój energetyki węglowej w Chinach

27 września 2018, 13:45 Alert

Chiński rząd w ramach walki z obecnym zwłaszcza w dużych miastach smogiem, wydał decyzję o ograniczeniu korzystania z węgla jako paliwa energetycznego. Jednak najnowsze zdjęcia zrobione przez satelity pokazują, że za deklaracjami nie poszły konkretne działania. Zamiast zamykać opalane węglem elektrownie, prowadzi się ich stałą rozbudowę, co jak ostrzegają naukowcy, może prowadzić do „poważnego osłabienia” globalnych celów klimatycznych.

Zdjęcie satelitarne elektrowni węglowej Huadian Nanxiong w prowincji Guangdong / fot. Planet Labs Inc

Zdjęcia satelitarne wykonane w 2018 roku nad terytorium Chin ujawniły nowe instalacje (chłodnie kominowe i nowe budynki), powstałe w ciągu ostatnich 12 miesięcy przy zakładach, które miały wstrzymać swoją działalność lub znacząco ją ograniczyć. Zdaniem grupy badawczej Coal Swarm te nowe projekty są częścią „zbliżającego się tsunami” elektrowni węglowych, które mogą zwiększyć chińską produkcję energii z węgla o 25 procent.

Łączną pojemność nowych zespołów w elektrowniach węglowych oszacowano na około 259 GW. Oznacza to, że ich całkowita moc jest większa niż amerykańskiej floty węglowej i „bardzo na bakier” z porozumieniem klimatycznym zawartym w Paryżu – pisze grupa w swoim najnowszym raporcie. Wiele siłowni powstało w latach 2014-2016, kiedy to Pekin przekazał władzom prowincji możliwość wydawania decyzji dotyczących budowy elektrowni. W latach 2013-2015 zanotowano trzykrotny wzrost liczby wydawanych nowych pozwoleń wydanych. Dopiero w latach 2016 i 2017 chiński rząd nakazał zawieszenie, spowolnienie lub anulowanie części projektów. – „Te nowe dowody na to, że chiński rząd centralny nie był w stanie zatrzymać budowy elektrowni zasilanych węglem są alarmujące; planeta nie może tolerować budowy kolejnych bloków o mocy równej mocy amerykańskich elektrowni” – powiedział Ted Nace, dyrektor wykonawczy Coal Swarm.

Na zdjęciach satelitarnych, które zostały przeanalizowane przez organizację widać, że nadal jest budowanych wiele elektrowni. W styczniu 2017 roku rząd w Pekinie podjął decyzję o zawieszeniu budowy zakładu Huadian Nanxiong w południowo-wschodnich Chinach; pomimo tego do marca 2018 roku powstały dwie wieże chłodnicze. Inne fotografie pokazują parę wodną wydobywającą się z wcześniej nie używanych wież chłodniczych w elektrowni Zhoukou Longda w środkowych Chinach; wskazuje to na spalanie węgla i wytwarzanie energii elektrycznej. Najprawdopodobniej niektóre elektrownie zostały zbudowane, ale nie są podłączone do sieci, co według CoalSwarm sugeruje, że urzędnicy używają „zręcznych sztuczek”, aby uniknąć problemów wynikających z rządowego ograniczenia użycia węgla. Obecny pięcioletni chiński plan przewiduje, że do 2020 roku nie powinno być produkowane więcej energii z węgla niż 1100 GW.

Ponieważ Chiny produkują około połowy światowej mocy węglowej, „polityka węglowego kraju ma nietypowy wpływ na globalne perspektywy klimatyczne”. Grupa wezwała Chiny do szybkiego działania w celu zatrzymania nowych projektów.

The Guardian/Roma Bojanowicz