Ziółkowski: Należy dokonać redefinicji bezpieczeństwa w energetyce

23 stycznia 2017, 14:45 Energetyka

– Na bezpieczeństwo urządzeń, do którego przyzwyczailiśmy się dotychczas, trzeba spojrzeć obecnie szerzej. UDT podejmuje ku temu odpowiednie kroki. Urząd zajmuje się bezpieczeństwem funkcjonalnym, ale już dzisiaj dostrzegamy, że jest to za mało, gdyż instalacje wzajemnie oddziałują na siebie. Wystąpienie balckoutu w energetyce ma konsekwencje dla innych branż – powiedział prezes Urzędu Dozoru Technicznego Andrzej Ziółkowski podczas konferencji „Nauka, technika, gospodarka. Doświadczenia i perspektywy rozwoju” zorganizowanej przez Urząd w Warszawie w dniu 19 stycznia 2017 r.

– Musimy patrzeć na bezpieczeństwo w sposób holistyczny. Ażeby podjąć to wezwanie, trzeba zając się już zupełnie innym rodzajem bezpieczeństwa i UDT już dziś przygotowuje się do testów penetracyjnych. Dziś z całą pokorą muszę stwierdzić, że nie mamy jeszcze do tego odpowiednich fachowców. Mamy świadomość, gdzie te zagrożenia występują i żeby sprostać tym wyzwaniom, musimy pozyskiwać partnerów, również w energetyce. Ich wiedza i doświadczenie muszą być wykorzystywane. Zebrane właściwie dane muszą być następnie poddane zaawansowanym analizom. Musimy podjąć wyzwania, których wymaga obecnie świat. To jest bazowanie na logice rozmytej, sieciach neuronowych – powiedział Andrzej Ziółowski.

Odnosząc się do kwestii internetu rzeczy prezes UDT zwrócił uwagę, że trzeba mieć świadomość, iż systemy informatyczne nie są obecnie szczelne, również w energetyczne nie są to systemy odizolowane. – Obszary security i safety zaczynają się mocno przenikać i przeplatać, stają się to obszary komplementarne. Widzimy, że nie jesteśmy w stanie mówić o bezpieczeństwie jeżeli nie zainteresujemy się sferą zabezpieczeń. Z tego powodu UDT zaczyna również interesować się zagadnieniami cyberbezpieczeństwa – podsumował prezes UDT.

CIRE.PL