ZPPE: Poselski projekt ustawy o cenach energii jest sprzeczny z prawem polskim i unijnym

21 lutego 2019, 08:00 Energetyka

Według ZPPE zaproponowany sposób ustalania cen sprzedaży energii dla wszystkich odbiorców oznacza de facto przywrócenie całkowitej regulacji cen pod nadzorem ministra energii i grozi całkowitym zatrzymaniem składania ofert odbiorcom przez sprzedawców.

Sejm RP

W opinii ZPPE przepisy zawarte w projekcie ustawy oznaczają, że sprzedawcy nie będą w stanie oszacować przychodów ze sprzedaży energii – sprzedawanej niemal w 50 proc. poniżej faktycznie poniesionych kosztów zakupu – i ewentualnych rekompensat w 2019 roku. Ponadto wyznaczenie średnioważonej ceny rynku hurtowego i pozostałych składników kalkulacji ceny sprzedaży energii jest jawną dyskryminacją sprzedawców.

– Taki sposób ustalania kosztów, a co za tym idzie cen sprzedaży energii dla wszystkich odbiorców oznacza de facto przywrócenie całkowitej regulacji cen w Polsce, pod nadzorem ministra energii. Ta regulacja ingeruje w podpisane dwustronnie umowy bez możliwości ubiegania się o zwrot faktycznie utraconych przychodów. Oznacza to, że budowany przez lata konkurencyjny rynek energii elektrycznej przestaje właśnie funkcjonować – mówi Daria Kulczycka, dyrektorka departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan.

ZPPE podkreśla, że jedynym niedyskryminującym sposobem kalkulacji rekompensat jest różnica pomiędzy cenami sprzedaży energii elektrycznej do odbiorców, jakie wynikają z kontraktów zawartych na rynku konkurencyjnym na rok 2019 a poziomem cen sprzedaży, po jakich firmy muszą sprzedawać na podstawie przyjętych regulacji. Wprowadzenie dyskryminującego dla części sprzedawców modelu wypłaty rekompensat może skutkować uznaniem przez Komisję Europejską mechanizmu rekompensat za niedozwoloną pomoc publiczną.
Jednocześnie Związek zwraca uwagę, że po raz kolejny uchwala się ustawę bez konsultacji społecznych, bez analizy jej zgodności z obowiązującymi regulacjami prawa polskiego i europejskiego i – co najważniejsze – bez projektu decydujących aktów wykonawczych, co jest szkodliwe dla wszystkich uczestników rynku energii elektrycznej w Polsce i dla samych odbiorców.

– Najbardziej negatywnym skutkiem nowych regulacji będzie całkowite zatrzymanie funkcjonowania detalicznego rynku energii elektrycznej, czego oznaki widać już od początku 2019 roku i brak jakiejkolwiek konkurencji. Pod dużym znakiem zapytania stoi zakup energii przez odbiorców w 2020 roku – spodziewane wzrosty cen / kosztów zakupu będą jeszcze większe niż w 2019 roku, gdyż ustawa według projektu obniżyła płatności za energię w tym roku do poziomu 2018 roku – dodaje Daria Kulczycka.

ZPEE zwraca uwagę, że praktycznie jedynym źródłem cen energii na rynku detalicznym jest poziom cen hurtowych, na który sprzedawcy nie mają żadnego wpływu. Jednocześnie związek zaznacza, że poziom wzrostu cen hurtowych w drugiej połowie 2018 roku – również według danych URE i Ministerstwa Energii – był zdecydowanie wyższy niż wynikający tylko ze wzrostu cen uprawnień do emisji CO2 i cen zakupu węgla.

ChronmyKlimat.pl/CIRE.PL