EnergetykaEnergia elektryczna

Chodkowski: Armenia sprzedaje niezależność, Rosja kupuje stabilność

Protesty w Erewaniu. Fot. Twitter.

KOMENTARZ

Konstanty Chodkowski

Analityk i komentator

Protesty Ormian przeciwko podwyżce cen energii udało się wygasić głównie za sprawą porozumienia między rządem Armenii i Rosji. Raz jeszcze potwierdziła się zdolność Rosji do transferowania sytuacji kryzysowych w narzędzia umacniające jej hegemonię w regionie.

Ogłoszone 17 czerwca podwyżki cen energii elektrycznej o 6,93 dram wywołały wśród Ormian falę oburzenia. W centrum Erywania oraz w większych miastach w całym kraju zorganizowano masowe protesty pod wspólnym hasłem „Elektryczny Erywań”. Doszło do starć z policją. Prezydentowi Armenii Serżowi Sargsjanowi udało się wygasić demonstracje dzięki zdecydowanym posunięciom podjętym w ścisłej kooperacji z Moskwą.

Podczas spotkania rosyjsko-ormiańskiej komisji międzyrządowej w dniach 25-26 czerwca w Erywaniu, zdecydowano się na zarządzenie audytu wewnętrznego spółki ENA (Sieci Elektrycznych Armenii), której beznadziejna kondycja finansowa legła u przyczyn kryzysu. Porozumienie ze stroną rosyjską było w tej sprawie niezbędne, gdyż spółka w całości należy do rosyjskiej grupy Inter RAO (kierowanej przez Igora Sieczina). Audyt trwać będzie od trzech do sześciu miesięcy, zaś jego wykonawca zostanie wyłoniony wspólnie przez stronę ormiańską i rosyjską.

Prezydent Armenii ogłosił, iż do zakończenia audytu koszty podwyżki cen energii będą kompensowane przez państwo. Oznacza to, iż 6,93 dram z ceny każdej kilowatogodziny zużytej w ciągu najbliższych sześciu miesięcy w Armenii, opłacane będzie ze środków budżetowych. Rozwiązanie to – podobnie jak zarządzenie audytu ENA – nie byłoby możliwe bez porozumienia z Moskwą, bowiem w toku negocjacji w Erywaniu Rosja udzieliła Armenii kredytu w wysokości 200 mln USD na dozbrojenie i modernizację armii. Umożliwiło to odciążenie budżetu i przesunięcie środków na rzecz rozwiązania kwestii podwyżek. W świetle decyzji władz grupy Inter RAO o zablokowaniu możliwości dalszego kredytowania lub subsydiowania działalności ENA z zewnątrz – rozwiązanie rządu Armenii wydaje się być zrozumiałym. Z drugiej strony, dozbrojenie armii Armenii utorowało Rosji drogę do pogłębienia dominującej pozycji w regionie.

Trzecim punktem, w którym osiągnięto porozumienie, była zgoda na wydanie ormiańskiemu wymiarowi sprawiedliwości żołnierza stacjonującego w rosyjskiej 102. bazie wojskowej w Giumri. Jest to finał skandalu kładącego się cieniem na stosunkach ormiańsko-rosyjskich od stycznia 2015 r. Wtedy to, rosyjski mundurowy dopuścił się brutalnego morderstwa na miejscowej ormiańskiej rodzinie. Następnie skrył się w rodzimej jednostce i zdał na protekcję dowództwa. Rosja konsekwentnie odmawiała wydania go Armenii. Sprawa oburzyła mieszkańców Giumri i opinię publiczną w całym kraju. Organizowano lokalne pikiety i demonstracje o wyraźnie antyrosyjskim zabarwieniu. Incydent utwierdził Ormian w poczuciu poniżenia przez Rosję.

W toku obrad wielokrotnie przypominano o dotychczasowych rezultatach „współpracy” ormiańsko-rosyjskiej. Wspomniano o upuście na ceny gazu dla Armenii od stycznia 2015 r. (Gazprom obniżył ceny gazu ze 189 do 165 USD za 1000 m3 surowca), o rosyjskim wsparciu na rzecz elektrowni atomowej w Mecamorze (elektrownia znajduje się pod zarządem rosyjskiej Inter RAO i jest w pełni uzależniona od rosyjskich technologii, kredytów i paliwa) oraz o dwustronnej współpracy militarnej (w 2011 roku ormiański parlament przedłużył pozwolenie na dyslokację rosyjskiej 102. Bazy wojskowej na terytorium Armenii do 2060 roku).

Porozumienia z Erywania zostały potwierdzone w rozmowie telefonicznej między premierami Owikiem Abramjanem i Dmitrijem Miedwiediewem 1 lipca. Od tamtego momentu obserwuje się wzmożoną intensywność współpracy rosyjsko-ormiańskiej. W najbliższych dniach planowane spotkanie robocze prezydentów Serża Sargsjana z Władimirem Putinem.

Powyższe fakty potwierdzają tezę o niemal całkowitym uzależnieniu Armenii od Rosji, zwłaszcza w sferze bezpieczeństwa i obronności, energetyki oraz gospodarki. Bieżący kryzys w Armenii pokazuje, iż prezydent Serż Sargsjan oraz rząd Owika Abramjana nie są w stanie podejmować istotnych decyzji politycznych, dokonywać reform ani rozwiązywać kryzysów z pominięciem konsultacji z Moskwą. Powód? Większość (lub nawet całość) strategicznej infrastruktury Armenii pozostaje własnością bądź przedmiotem strategicznego uzależnienia od Rosjan. Moskwa zyskuje dzięki temu zestaw narzędzi oddziaływania na Erywań, co z kolei stanowi jeden z filarów utrzymujących dominującą pozycję Federacji Rosyjskiej w całym regionie Kaukazu Południowego.

Możliwości Rosji można określić mianem zdolności transferu sytuacji kryzysowych w narzędzia pogłębiania dominacji nad partnerami. Jej elementem jest „spirala uzależnienia”, zbudowana w państwa b. ZSRR jeszcze na początku w pierwszej dekady XXI wieku. Rosja wykupywała zadłużenie byłych republik radzieckich w zamian za zakup pakietów kontrolnych w strategicznych przedsiębiorstwach (głównie związanych z energetyką, ciężką produkcją i transportem). W taki sposób w rękach Rosjan znalazły się m.in. ormiańskie elektrownie, sieci energetyczne (w większości w posiadaniu lub pod zarządem Inter RAO) oraz huta aluminium (jedno z największych przedsiębiorstw w państwie, dziś w posiadaniu spółki Ruskij Aluminij). Wysoka kosztochłonność poradzieckiego przemysłu, typowa dla regionu nieefektywność zarządzania obciążona dodatkową swoistą „rentą kolonialną” odprowadzaną za granicę decyduje o niewydolności i „kryzysogenności” gospodarek narodowych. Za każdym razem w obliczu problemów rządy państw zmuszone są zwracać się o pomoc do Rosji. Jej otrzymanie warunkowane jest zwykle pogłębieniem zależności w wybranej sferze. Spirala się zacieśnia.

W ten właśnie sposób po raz kolejny Armenia przehandlowała ułamek niezależności za chwilę stabilności. Powtórka za pół roku.


Powiązane artykuły

Elektrownia jądrowa Vogtle z reaktorem AP1000 w USA. Źródło: Westinghouse

Program jądrowy Polski doczekał się konsultacji. Ich finał pod koniec lipca

Ministerstwo przemysłu poinformowało, że Program polskiej energetyki jądrowej (PPEJ) trafił do konsultacji publicznych. To dokument kreślący plan budowy, uruchomienia i...
Gazprom. Źródło: Flickr

Gazprom przegrał spór z Ukrainą. Miliardowe odszkodowanie

Międzynarodowy trybunał wydał wyrok dotyczący sporu Naftogazu i Gazpromu, dotyczącego przesyłu gazu do Europy. Na rzecz ukraińskiej spółki orzeczono ponad...

Jest zgrzyt na linii prezydent-rząd. „Premier próbuje wymusić podpis”

Jest odpowiedź prezydenta Andrzeja Dudy na decyzję rządu o dołączeniu poprawki w sprawie mechanizmu mrożenia cen energii do nowelizacji ustawy...

Udostępnij:

Facebook X X X