AlertWszystko

Gruzja pragnie szybkiego przyjęcia do NATO. Chce rozmowy na ten temat na szczycie w Warszawie

Ministrowie obrony NATO

(RIA Novosti/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)

W związku z sytuacją na Ukrainie Gruzja ma nadzieję na szybkie wstąpienie do NATO, powiedziała gruzińska minister obrony Tinatin Khidasheli.

– Zwracamy się do NATO aby temat Gruzji został uwzględniony w programie zbliżającego się szczytu NATO w Warszawie. Chcemy być w jednej grupie z Czarnogórą (wśród krajów pretendujących do członkostwa w NATO – przyp. red.). Mamy nadzieję na członkostwo, ubiegamy się o nie z powodu działań Rosji. Obecnie widzimy co się dzieje na Ukrainie, co może zdarzyć się w Mołdawii i Gruzja będzie następna – powiedziała we wtorek w Londynie Khidasheli.

– Staram się odwiedzić każde państwo członkowskie NATO i mówić wszystkim z jakimi problemami spotyka się Gruzja. Ostatni szczyt Sojuszu w Rydze zakończył się dla Gruzji udanie. Żywimy nadzieję na szczyt w Warszawie oraz grudniowe spotkane ministrów. Rosja jest obecnie bardzo aktywna, to niepokoi – dodała minister.

Współpraca instytucjonalna pomiędzy Gruzją a NATO rozpoczęła się do 1994 roku kiedy Tbilisi stało się uczestnikiem programu Partnerstwo dla Pokoju. Po tzw. Rewolucji Róż z 2004 roku współpraca Gruzji z Sojuszem uległa intensyfikacji.

W kwietniu 2008 roku w Bukareszcie podczas szczytu liderów państw członkowskich NATO potwierdzono perspektywę członkostwa dla Gruzji i Ukrainy. Te kraje mogą stać się członkami Sojuszu przy zastrzeżeniu, że obydwa państwa spełnią standardy przez niego przyjęte. Podczas szczytu w Bukareszcie nie przyjęto jednak Membership Action Plan dla tych krajów. To mapa drogowa akcesji do Sojuszu. Część ekspertów uważa, że ta decyzja ośmieliła Rosję do działań w Abchazji i Osetii a potem na Krymie i w Donbasie.

Podczas szczytu w Walii, który odbył się w dn. 4-5 września 2014 roku potwierdzono pakiet środków mających wspierać Gruzję w jej dążeniach do członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim.


Powiązane artykuły

Chora dyrektywa tytoniowa

Najnowsza propozycja reformy dyrektywy tytoniowej to najlepszy dowód na to, że brukselska biurokracja, jak nikt inny, potrafi ignorować głos ludzi,...

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Udostępnij:

Facebook X X X