Alert

Litwa szantażuje Orlen po incydencie w Butyndze

(ZW.LT)

Ochronę terminalu naftowego może przejąc państwo, jeśli właściciel obiektu koncern Orlen nie wyciągnie wnioski z incydentu z jachtem, do którego doszło w minioną sobotę – oświadczył szef MSW RL Tomas Žilinskas.

„Sądzę, jeśli Orlen wyciągnie odpowiednie wnioski i wzmocni ochronę, to wówczas wszystko będzie dobrze. Jednak jeśli Orlen myśli, że po tym incydencie nadal jest wszystko dobrze, to wówczas warto zastanowić się, czy właściciel może zapewnić odpowiednią ochronę” – powiedział BNS minister.

Zdaniem Žilinskasa ochroną mogłaby zająć się Publiczna Służba Ochrony, która chroni również inne ważne obiekty w kraju.

Minister odnotował, że przed kilkoma laty resort zaproponował Orlenowi przejęcie ochrony terminala, ale koncern odrzucił propozycję. Obecnie ochroną zajmuje się prywatna spółka, chociaż jest to obiekt o znaczeniu strategicznym dla państwa.

W minioną sobotę pijany obywatel Niemiec staranował jachtem tankowiec, który zacumował przy terminalu w Butyndze. Jacht niepostrzeżenie zbliżył się do terminalu i uderzył w tankowiec. Straż graniczna, która zauważyła nieproszonego gościa znalazła właściciela jachtu, obywatela Niemiec na pokładzie śpiącego. Obywatel Niemiec miał 1,5 promili alkoholu we krwi.


Powiązane artykuły

Poznań to nie jest miasto dla przedszkolaków

Inwestycja w nowe przedszkole na poznańskim Grunwaldzie zamieniła się w wielomiesięczną batalię z Urzędem Miasta. Z jednej strony – determinacja...

Ministerstwo Zdrowia kpi z parlamentarzystów

Jeśli zastanawialiście się kiedyć, jak wygląda olewanie pytań z Sejmu, to jest najlepszy przykład. Sprawa szczepień przeciw pneumokokom u dzieci,...

Epidemia milczenia PCV10

Po ogłoszeniu przetargu na szczepionkę PCV10 w Ministerstwie Zdrowia zapadła złowroga cisza. Nawet interpelacje poselskie są tam ignorowane.

Udostępnij:

Facebook X X X